Zakaz wstępu dla białych podczas feministycznego festiwalu w Paryżu!

Zakaz wstępu dla białych podczas feministycznego festiwalu w Paryżu!

Plakat promujący ogólnoeuropejski festiwal afroamerykańskich feministek. Plakat znajduje się na oficjalnej stronie festiwalu: nyansapofest..wordpress.com Plakat promujący ogólnoeuropejski festiwal afroamerykańskich feministek. Plakat znajduje się na oficjalnej stronie festiwalu: nyansapofest.wordpress.com W dniach 28-30 lipca w Paryżu ma się odbyć feministyczny festiwal Nyansapo, czyli pierwszy ogólnoeuropejski festiwal zrzeszający Afroamerykanki z całego kontynentu. Jako wiodący znak organizator wybrał nyansapo – węzeł wiedzy, afrykański symbol oznaczający mądrość, pomysłowość, inteligencję i cierpliwość.

To nie pierwsze wydarzenie feministek na świecie, w Internecie jednak rozgorzała burza, okazuje się bowiem, że organizator, instytucja Mwasi, nie przewidziała na festiwalu miejsca dla kobiet o białym kolorze skóry. Do oburzenia jakie powstało w sieci, dołączyła burmistrz Paryża, Anne Hidalgo, która parę dni temu wyraziła swoją dezaprobatę informując na Twitterze, że dyskryminujący festiwal powinien zostać odwołany.

Festiwal Nyansapo będzie organizowany po raz pierwszy. Na stronie internetowej organizatora można przeczytać następujący komunikat: „W ramach społeczności, w której żyjemy, a więc kapitalistycznej, patriarchalnej i zachodniej, chcemy walczyć ze wszystkimi formami ucisku związanymi z życiem naszych czarnych kobiet. Jest to głos Afryki i afrykańskiej czarności w całej swojej różnorodności. Nasz afro-feminizm nie jest monolityczny, wreszcie robimy to po to, aby odzyskać naszą tożsamość i nasz wizerunek jako czarnej kobiety”.

Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy

Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy

Krzysztof Szczerski

Najnowsza książka Krzysztofa Szczerskiego, politologa i polityka, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, a obecnie ministra w Kancelarii Prezydenta RP odpowiedzialnego za politykę zagraniczną.Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św.

 

Podczas festiwalu mają być wyodrębnione specjalne obszary dla konkretnych grup. Do 75% tych obszarów białym będzie wstęp wzbroniony, a na bramach będzie przeprowadzona selekcja rasowa. Kartą wstępu będzie czarny kolor skóry. Pierwszy obszar przeznaczony będzie dla kobiet czarnych, drugi dla wszystkich czarnych niezależnie od płci, trzeci dla osób, które utożsamiają się z francuskim pojęciem „Racisé-e-s”, oznaczającym osoby, które doświadczyły „innego” rasistowskiego traktowania, niezależnie od tego kim są, jaką pozycję społeczną zajmują i gdzie mieszkają. Dopiero czwarty obszar zostanie zadedykowany dla wszystkich. Tam też znajdzie się mały rezerwat dla osób białych.

Wszystkie wydarzenia otwarte festiwalu mają odbywać się w XI dzielnicy Paryża, zaś dedykowane dla Afroamerykanów w centrum miasta. Organizująca festiwal instytucja Mwasi, uważa, że tzw. niemieszane punkty festiwalu, a więc te tylko dla czarnych, odbędą się w prywatnych pomieszczeniach, stąd też nie potrzeba było na nie akceptacji burmistrza. Dodatkowo organizatorzy wypierają się swoich złych intencji twierdząc, że „padli celem dezinformacji i fałszywych wiadomości, które zostały zmyślone przez środowiska prawicowe”. Według organizatorów burmistrz nie miała jurysdykcji nad tym wydarzeniem.

W piątek sekretarz regionalny prawicowej partii Frontu Narodowego zażądał od pani Hidalgo wyjaśnienia tego „rażącego rasistowskiego” wydarzenia. Jednak burmistrz Anna Hidalgo, sama wydaje się być zaskoczona dzieleniem uczestników na białych i czarnych, nie zgadza się na festiwal w takim kształcie i powiedziała też, że ​​zastrzega sobie prawo do „ścigania organizatorów za dyskryminację”.

Wszystko wskazuje na to, że organizator festiwalu nie poinformował właściwie o planowanym przebiegu zdarzenia, a teraz nie chce ustąpić. Zasłania się twierdzeniem, że otwarta część festiwalu, która ma odbyć się z XI dzielnicy, jest finansowana przez miasto, natomiast „niemieszane” punkty programu będą się odbywać w lokalach prywatnych.

Festiwal został potępiony również, przez niektóre z francuskich organizacji antyrasistowskich, które nazywały go „obrzydliwością”.

 


Źródło: liberation.fr, the Guardian, kf

Komentarze (3)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Maciek

    Ja nie mam nic przeciwko segregacji rasowej. Ale domagam się żebyśmy byli konsekwentni i wprowadzili ją we wszystkich sferach życia. Co na to feministki ?

  • Piotruś Punk

    Ja proponuję, aby Panie, celem odzyskania tożsamości czarnej kobiety, wyjechały z powrotem do Afryki, na kontynent ich czarnych matek.

  • Smola

    Haha leżę z tego, selekcja rasowa w imię antyrządowej kampanii..

  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.