UNICEF alarmuje: W Nigerii zginęło 83 dzieci wykorzystanych jako żywe bomby!

UNICEF alarmuje: W Nigerii zginęło 83 dzieci wykorzystanych jako żywe bomby!

Ofiarami terrorystów, którzy wykorzystują dzieci jako żywe bomby, najczęściej padają dziewczynki. Wiele z nich jest poniżej 15 roku życia.     Fot.: GSK/2.0 Generic/Wikimedia Commons Ofiarami terrorystów, którzy wykorzystują dzieci jako żywe bomby, najczęściej padają dziewczynki. Wiele z nich jest poniżej 15 roku życia. Fot.: GSK/2.0 Generic/Wikimedia Commons Jedną z najbardziej drastycznych metod ataku, którymi posługują się terroryści, jest używanie żywych bomb. Od lat islamscy ekstremiści wykorzystują ludzi, którzy mają pod ubraniem przytwierdzone do ciała materiały wybuchowe. Terroryści są w stanie odpalić tak skonstruowaną bombę zdalnie, gdy człowiek znajdzie się w odpowiednim dla nich miejscu. Najbardziej okrutnym jest jednak fakt, że bardzo często do tego procederu wykorzystywane są niewinne i bezbronne dzieci.

UNICEF alarmuje, że od początku stycznia 2017 roku, nigeryjscy zamachowcy posłużyli się 83 dziećmi! Wszystkie z nich zginęły jako żywe bomby. Oklejone materiałem wybuchowym dzieci wysyłane są z powrotem do swoich społeczności, wystraszone dziecko z całą pewnością nie zawsze jest świadome, że stało się śmiertelnym zagrożeniem. Terroryści starają się zdetonować chodzącą bombę tak, aby liczba ofiar była jak największa. Problem wykorzystywania przez talibów dzieci nasila się i niepokoi. W porównaniu z zeszłym rokiem, liczba nieletnich żywych bomb wzrosła aż czterokrotnie!

Ofiarami terrorystów w Nigerii są najczęściej dziewczynki poniżej 15 roku życia. W samym 2017 roku zginęło ich 55. Wśród ofiar było jedno niemowlę przymocowane wraz z materiałem wybuchowym do jednej z dziewczynek. Liczba zabitych w tym roku przez detonację chłopców sięga 27.

Wykorzystywanie w ten sposób dzieci, jest czymś strasznym i niewyobrażalnym. W Nigerii nieletnimi najczęściej posługuje się zmilitaryzowana muzułmańska organizacja ekstremistyczna, Boko Haram. Talibowie domagają się wprowadzenia prawa szariatu we wszystkich stanach Nigerii. Ataki terrorystyczne są ich główną metodą walki.

Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.

Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.

Paweł Stachnik, ks. Waldemar Cisło

Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.

 

Boko Haram porywa dzieci i przetrzymuje je w niewoli. Niektórym udaje się uciec lub zostają uwolnione, inne wysadzane są w powietrze, jako żywe bomby. Niestety nawet te, którym w jakiś sposób zdołają uciec nie są bezpieczne. Społeczności ze strachu przed wysadzeniem często boją się przyjąć dziecko z powrotem. Kilkuletnie wystraszone i głodne dziecko, przed którym wszyscy uciekają, a może nawet próbują przegonić, wpędzane jest w stan jeszcze większego zagubienia i przerażenia.

Jednak to nie jedyny problem Nigerii. Do całej tej tragedii dochodzi sprawa niedożywienia, które najdotkliwiej odbija się na tysiącach dzieci. Najbardziej zagrożone są północno-wschodnie tereny Nigerii. Obszar ten zamieszkuje 1,7 miliona osób, z czego 85% przebywa na terenach najbardziej zagrożonych atakami terrorystycznymi. Równocześnie region ten cierpi z powodu widma klęski głodowej. Szacuje się, że w bieżącym roku ostrym niedożywieniem zagrożonych jest do 450 000 dzieci w tym regionie.

Pomoc zagrożonej ze strony talibów z Boko Haram społeczności niesie UNICEF, który od lat walczy o zdrowie i życie dzieci. Instytucja zapewnia wsparcie psychospołeczne dzieciom, którym udało się uciec z Boko Haram, a także ich rodzinom i całym społecznościom, które trzeba przekonać, iż ocalone z piekła Boko Haram dziecko nie stanowi dla nich zagrożenia.

Do zadań instytucji należy również wspieranie wpływowych i szanowanych kobiet i przywódców religijnych, którzy mogą mieć realny wpływ na panującą w Nigerii sytuację.

 

Źródło: unicef, kf

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.