Premier Orban znów wygrał! George Soros ucieka z Budapesztu i osiedli się w… Berlinie!

Premier Orban znów wygrał! George Soros ucieka z Budapesztu i osiedli się w… Berlinie!

George Soros w Davos. Fot.: World Economic Forum. swiss-image.ch/Photo by Sebastian Derungs/Wiki Commons George Soros w Davos. Fot.: World Economic Forum. swiss-image.ch/Photo by Sebastian Derungs/Wiki Commons

Patrick Gaspard, prezes Open Society, zakomunikował wczoraj na Węgrzech, że fundacja opuści kraj. Pomimo tego, że prezes fundacji Sorosa nie podał „Die presse” powodu decyzji swojego szefa, nietrudno się domyślić, że zamknięcie oddziału w Budapeszcie jest spowodowane kampanią prowadzoną przeciwko Sorosowi przez węgierski rząd Viktora Orbana. Władze Węgier zarzucają Sorosowi, że sprowadził rzesze emigrantów do Europy i infiltruje społeczeństwa lewicowo-liberalną propagandą.

„Słuchacze zapewne zrozumieją, jeśli nie będę płakał krokodylimi łzami,” powiedział w audycji radia Kossuth Viktor Orban w związku z zapowiedzią Sorosa o zamknięciu oddziału w Budapeszcie i otwarcia go w Berlinie. Premier Węgier powiedział też, że przywódcy państw Unii Europejskich nie powinny podejmować ostatecznej decyzji dotyczącej migrantów na szczycie UE, który odbędzie się w czerwcu.

Rzecznik Fideszu Janos Halasz zaraz po wyborach zakomunikował, że parlament Węgier może teraz przyjąć ustawy antyimigracyjne o nazwie „Stop Soros”, aby umożliwić zakazywanie działalności, które wspierają migrację. Uderzyłoby to w fundację Sorosa – Open Society. Węgierski miliarder żydowskiego pochodzenia wolał się (chwilowo) poddać i sam wybrał emigrację – do Niemiec.


Źródło: Die Presse, BT

George Soros. Najniebezpieczniejszy człowiek świata

George Soros. Najniebezpieczniejszy człowiek świata

Andreas von Rétyi

Kim jest naprawdę? Wygląda na to, że globalnym cinkciarzem, który dorobił się na gigantycznych spekulacjach walutami. Sam siebie kreuje na wielkiego filantropa, w rzeczywistości jest megazagrożeniem dla świata.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.