Naukowcy odkryli sposób na stworzenie człowieka przy użyciu komórek skórnych!
Komórki macierzyste. Fot. Nissim Benvenisty/Wikimedia Commons Nowa technologia ma umożliwić poczynanie niemowląt z komórek skóry. Brzmi to nieprawdopodobnie, lecz niestety okazuje się, że dokonano już prób poczęcia nowych organizmów na myszach w Japonii. Technologia okazała się skuteczna!
Nie jest wykluczone, że nowy sposób zapładniania zostanie wykorzystany do stworzenia pierwszego ludzkiego dziecka w ciągu najbliższych 10-20 lat. Metoda nosi nazwę gametogeneza in vitro, w skrócie IVG. Polega ona na pobraniu komórek skóry, a następnie zaprogramowaniu ich tak, aby zaczęły powstawać komórki macierzyste. Z komórek macierzystych może powstać każdy organ, także plemnik i komórka jajowa. I taki jest cel naukowców. Mając plemnik i komórkę, wystarczy tylko doprowadzić do zygoty i już istnieje zarodek, który z kolei można osadzić w macicy, aby zaczęło rozwijać się dziecko. Sposób IVG przywodzi na myśl magiczną fasolkę.
Ks. Tadeusz Pacholczyk, dyrektor w Narodowym Katolickim Centrum Bioetycznym, twierdzi, że IVG zmieni prokreację na transakcję. Jego zdaniem, „IVG pogłębia wadliwą logikę IVF [tradycyjnego in vitro], wprowadzając dodatkowe kroki do procesu manipulowania poczęcia człowieka tak, aby zaspokoić pragnienia klientów i konsumentów. Technologia ta dopuszcza również możliwość wprowadzania dodatkowych ingerencji w rodzicielstwo, czy też odbierania dzieci biologicznym rodzicom przez pomnożenie liczby osób zaangażowanych w wytworzenie dziecka przy embrionach gdzie jest trójka, a nawet więcej rodziców".
Do Polaków. Myśli, mowy i rozkazy
Przedsprzedaż. Realizacja zamówień od 22 maja!
Twarda oprawa, wysokiej jakości oprawa edytorska i graficzna to walory, które widać na pierwszy rzut oka. Książka zawiera 75 unikatowych ilustracji: fantastyczne rysunki, grafiki oraz wiele dokumentalnych fotografii.
Ale to nie jedyne obawy ks. Pacholczyka: „IVG budzi dodatkowe obawy związane z manipulowaniem ludzkimi komórkami płciowymi. Nasze komórki płciowe lub gamety to komórki specjalne. To one jednoznacznie identyfikują nas jako kobietę lub mężczyznę”.
Może więc okazać się, że metodą IVG produkuje się ludzi bezpłciowych. Dla części społeczeństwa nie byłoby to tragedią, gdyż oni już dziś dążą do tego, by wyzbyć się odczuwania płci. Również aktorka hollywoodzka Emma Watson nie tak dawno powiedziała, że tylko brak płci czyni ludzi ludźmi.
Metoda IVG stanowiłaby również wygodne rozwiązanie dla gejów i lesbijek, ponieważ potrzebne plemniki i komórki jajowe powstawałyby z ich komórek skórnych, praktycznie bez potrzeby angażowania drugiej płci.
Wielu ekspertów odnosi się sceptycznie do nowej metody oraz do możliwości pogodzenia jej z zasadami etyki. Paul Knoepfler, badacz komórek macierzystych z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, jest zaniepokojony nowatorskim odkryciem i powodzeniem eksperymentu na myszach. „To nie daje mi spokoju, ponieważ nie wiemy, do czego może to prowadzić". Badacz uważa, że potencjalnie tą metodą może dochodzić do klonowania lub projektowania cech niemowlęcia.
Na myśl przychodzi jeszcze inny straszny scenariusz, gdyż nasze komórki skórne znajdują się niemal wszędzie. Wystarczy, że przymierzymy coś w przymierzalni, bądź wytrzemy się ręcznikiem po kąpieli i nie można wykluczyć, że ktoś zechciałby wykorzystywać łatwo dostępne ludzkie komórki do tworzenia ludzi, nawet bez zgody i wiedzy potencjalnych rodziców.
Źródło: CNA, kf
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.