Muzułmanie napadali na chrześcijanina za krzyżyk na szyi!

Muzułmanie napadali na chrześcijanina za krzyżyk na szyi!

Krzyż, który nosił pobity przez muzułmanów 30-letni prawosławny chrześcijanin. Fot.: sheikyermami Krzyż, który nosił pobity przez muzułmanów 30-letni prawosławny chrześcijanin. Fot.: sheikyermami Chrześcijanie muszą liczyć się z prześladowaniami w każdym zakątku świata. Australijscy chrześcijanie zamieszkujący okolice Sydney zostali oficjalnie ostrzeżeni, aby nie nosić przy sobie symboli chrześcijańskich, gdyż grozi to atakiem ze strony islamskich ekstremistów!

Na własnej skórze przekonał się o tym 30-letni chrześcijanin prawosławny z Grecji, który w zeszłym tygodniu został napadnięty na ulicy koło Belmore Station przez grupę czterech mężczyzn „o bliskowschodniej aparycji”. Nie wiadomo, czy Grek mieszka na stałe w Australii czy przebywał tam jako turysta.

Mężczyźni widząc wiszący na szyi Greka krzyżyk, zaatakowali go zrywając i depcząc krzyżyk, przy czym wykrzykiwali bluźnierstwa pod adresem Chrystusa oraz wysławiali imię Allaha. Jednak na tym się nie skończyło, rozwścieczeni agresorzy dotkliwie pobili trzydziestolatka.

Jak zeznaje pokrzywdzony, napastnicy bili go i kopali po twarzy, plecach i ramionach, a poważny wymiar jego obrażeń zostały potwierdzony przez lekarza. Według trzydziestolatka w napaści ucierpiała również jego dziewczyna, która usiłując uspokoić napastników, sama padła ofiarą dwóch arabskojęzycznych kobiet towarzyszących grupie mężczyzn, które miały uderzyć i kopać dziewczynę.

Znak, któremu sprzeciwiać się będą

Znak, któremu sprzeciwiać się będą

Adam Bujak, Karol Wojtyła

Unikatowe wydanie ze wzruszającym listem Jana Pawła II o tym albumie napisanym trzy dni przed śmiercią! Watykan, Wielkanoc 2005 Drogi Panie Adamie, Bardzo dziękuję za życzenia i dedykację na ofiarowanym mi albumie "Znak, któremu sprzeciwiać się będą". Wdzięczny jestem za towarzyszenie mi modlitwą i cierpieniem w tym czasie zmagań z chorobą. Odwzajemniam życzenia świąteczne.

 

Jak się okazuje, do zdarzenia nie doszło w ciemnej czy mało uczęszczanej uliczce, lecz całe zdarzenie widziało przynajmniej pięciu umundurowanych pracowników transportu kolejowego, jednak nikt nie zareagował, aby pomóc napadniętemu trzydziestolatkowi. Przełożeni pracowników kolei twierdzili, że ingerencja w napaść i obrona zaatakowanych osób nie leży w ich kompetencjach.

Duchowny George Capsis, przewodniczący wspólnoty baptystów w Sydney, twierdzi, że jest to już czwarty atak na chrześcijan w największym mieście Australii w przeciągu ostatniego pół roku. „Przypadek Mike’a [poszkodowany z obawy przed kolejnymi represjami nie chciał publicznie zdradzić swojego nazwiska; przyp. red.] nie jest pojedynczym przypadkiem. Po mieście włóczą się muzułmańskie gangi, które zaczepiają i biją ludzi, których rozpoznają jako chrześcijan. Ale o tym nic nie słychać, gdyż nikt o tym nie pisze.”

Zaskakuje czelność wyznawców Allaha w kraju gdzie, według danych statystycznych z 2011 roku, muzułmanie stanowili tylko 2,2% społeczeństwa, a więc podobnie jak wyznawcy judaizmu, buddyzmu i hinduizmu stanowią mniejszość religijną. Niemniej podobnie jak w miastach europejskich zaczynają tworzyć zamknięte, muzułmańskie osiedla w największych miastach. Przykładem tego jest południowo-zachodnia część Sydney, gdzie doszło do pobicia prawosławnego Greka.

Większość, bo aż 61,1% Australijczyków to chrześcijanie wyznania katolickiego lub protestanckiego.

Źródło: CBN News, własne, kf

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.