Kolejny szalony pomysł - fundacja Sorosa zaskarży węgierskie prawo przed trybunałem w Strasburgu.
Fot: upload.wikimedia.org Soros zawsze występuje w imieniu demokracji i zawsze przy "okazji" zarabia miliardy. Tym razem jego fundacja wpadła na pomysł zaskarżenia węgierskiego prawa dot. polityki migracyjnej!
Prezes organizacji Open Society Foundations, należącej do amerykańskiego miliardera pochodzenia węgierskiego, George’a Sorosa, zapowiedział dziś, 24 września, że OSF zaskarży przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka węgierski pakiet ustaw antyimigranckich, nazywany popularnie „Stop Soros”. W myśl tych ustaw pomoc migrantom nieuprawnionym do ubiegania się o azyl lub dopomaganie nielegalnym przybyszom w uzyskaniu statusu umożliwiającego im pozostanie na Węgrzech grozi pozbawieniem wolności. „Stop Soros” nakładają także dwudziestopięcioprocentowy podatek na organizacje wspomagające imigrację.
Według oświadczenia OSF ustawy „Stop Soros” naruszają wolność wypowiedzi i zrzeszania się zawarte w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i muszą zostać uchylone.
„Rząd Węgier sfabrykował kłamliwą narrację, aby zamknąć ludziom oczy na prawdę; te ustawy zostały zaprojektowane tak, aby zastraszyć niezależne grupy społeczeństwa obywatelskiego; to kolejny krok w kierunku uciszenia wszelkiego sprzeciwu”, stwierdził prezes OSF Patrick Gaspard.
OSF zarzuca również ustawom „Stop Soros”, iż zawarte w nich przepisy są sformułowane tak szeroko, że „będą mieć daleko idący i przerażający wpływ na funkcjonowanie społeczeństwa obywatelskiego, wykraczający znacznie dalej niż sam temat migracji”.
Budapeszt twardo stoi na swoim stanowisku; już zapowiedział, że niezależnie od wyroku nie uchyli ustaw antyimigranckich. „Rząd strzeże pakietu ustaw ‘Stop Soros’ (…), ponieważ te prawa wyrażają wolę Węgrów oraz służą bezpieczeństwu Węgier i Europy”, oświadczył rzecznik rządu agencji Reuters. „Organizacja Sorosa atakuje ten pakiet ustaw wszelkimi możliwymi sposobami, ponieważ te prawa stoją na przeszkodzie nielegalnej imigracji. Celem George’a Sorosa i wspieranych przezeń organizacji jest zalanie Europy migrantami”.
Źródło: Reuters / uk.reuters.com
Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.
Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.