Facebook wypowiada wojnę przeciwko mowie nienawiści.
Portale internetowe będą kontrolować co można, a czego nie można udostępnić w sieci. Fot.: Tulane Public Relations/Wikimedia Commons W Wielkiej Brytanii mają odbywać się prowadzone przez Facebook specjalne szkolenia dla lokalnych organizacji, aby potrafiły zwalczać ekstremizm i szerzącą się nienawiść. Wszelkie treści o charakterze terrorystycznym mają być blokowane i usuwane z portalu.
Szef działu Facebooka, Sheryl Sandberg powiedział, że "Niedawne ataki terrorystyczne w Londynie i Manchesterze, a także ataki terrorystyczne w innych miejscach, łamią serce. Nikt nie powinien żyć w strachu przed terroryzmem, wszyscy mamy do odegrania jakąś rolę w powstrzymywaniu rozprzestrzeniania się gwałtownego ekstremizmu. Wiemy, że mamy sporo do zrobienia, za pośrednictwem naszej platformy, naszych partnerów i naszej społeczności będziemy uczyć jak utrzymywać agresję i ekstremizm z dala od Facebooka".
Przez ostatnie miesiące Unia Europejska naciskała na duże firmy internetowe takie jak Facebook, Twitter, YouTube czy Microsoft, aby podjęły konkretne działania mające zapobiec wykorzystywaniu platform społecznościowych do rozprzestrzeniania propagandy ekstremizmu i mowy nienawiści. Również służby bezpieczeństwa miały krytykować firmy internetowe za udostępnianie informacji o nieodpowiednich treściach. Efektem podjętej współpracy było wypracowanie wraz z Komisją Europejską specjalnego "Kodeksu postępowania w sprawie zwalczania nielegalnej mowy nienawiści online".
Chwała Grunwaldu
Fotografie: monumentalny album (296 stron, ponad 300 fotografii) wydany w roku 600-lecia bitwy pod Grunwaldem z wykorzystaniem zdjęć z inscenizacji bitwy w obiektywie Mistrza Adama Bujaka. Opis fotograficzny działań wojennych od Krakowa po Malbork, z fotografiami ponad 40 zamków i warowni, m.in. Wawelu, tzw. Orlich Gniazd, Malborka, Gniewu, panoram, fotografie inscenizacji: wyprowadzenia wojsk, bitwy, zwycięstwa, wspaniałych krajobrazów z okolic Grunwaldu i z całej Polski.
Z propozycją ustawy zwalczającej mowę nienawiści w Internecie wyszły Niemcy, według ich pomysłu portale społecznościowe miałyby płacić do 50 milionów euro kary, jeżeli użytkownicy tych portali nie uzyskają możliwości do zgłaszania przejawów nienawiści i fałszywych wiadomości. Chodzi również o zgłaszanie grafik o charakterze seksualnym, pedofilskim czy treści podżegające do terroryzmu.
Również Teresa May apelowała o wprowadzenie nowych międzynarodowych ustaw regulujących przekaz informacji w Internecie, tak by pozbawić ekstremistów bezpiecznego kanału do porozumiewania się między sobą.
Facebook za pośrednictwem swojego portalu prowadził warsztaty szkoleniowe z ponad 100 organizacjami zwalczającymi nienawiść i antysemityzm w całej Europie, odbiorcami szkolenia było około 3,5 miliona osób.
Brendan Cox, wdowiec po zamordowanej rok temu, w biurze poselskim posłance Jo Cox, jest zadowolony z działalności Facebooka, "To bardzo cenna i bardzo potrzebna inicjatywa Facebooka pomagająca zlikwidować ekstremizm. Wszystko, co pomaga zepchnąć ekstremistów na margines, jest dobrze widziane. Platformy portali społecznościowych są szczególnie odpowiedzialne za nienawistne wypowiedzi, która z łatwością mogły się na nich rozwijać”.
Inicjatywa wydaje się dobra, nie tak dawno przecież do sieci zostało wrzucone nagranie zbiorowego gwałtu dokonanego przez tzw. uchodźców. Jednak rodzi się pytanie o interpretację mowy nienawiści. Czy dotyczy ona tylko przekazów o charakterze seksualnym i terrorystycznym, czy będą blokowane również przekazy anty aborcyjne, czy pokazujące prawdę o LGTB. Czy mowa nienawiści w wobec chrześcijan również będzie blokowana? Po drugie, czy działanie nie ma na celu zablokowania przekazu prawdy o tym co na ziemiach europejskich wyprawiają przybysze z Bliskiego Wschodu? Telewizja pokaże tylko to co będzie chciała pokazać, być może drugim dnem ustawy ma być zatarcie rzeczywistości.
Źródło: BBC, kf
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.