Dziesięciolatek utworzył pierwszy wirtualny klub drag qeen dla dzieci!
Wspólny pochód rodziców i ich dzieci utożsamiających się jako transgender. Fot.: Tim Evanson/2.0/wikimedia commons Zafascynowany drag queen dziesięcioletni chłopiec z Nowego Jorku postanowił utworzyć pierwszy na świecie klub zrzeszający młodych transwestytów.
Podobno już od najmłodszych lat Desmond Napoles owijał ręczniki wokół ciała i wkładał buty na obcasie należące do matki. W takim przebraniu paradował po domu. Matka od początku podejrzewała, że jej dziecko może mieć skłonności do bycia transwestytą, gdyż chłopiec od zawsze przejawiał żywe zainteresowanie damską odzieżą oraz dziewczęcymi zabawkami. „Kiedy byliśmy młodsi, myśleliśmy, że syn może być trans, o czym świadczyły jego silne preferencje do zabawek dla dziewcząt i noszenia dziewczęcych ubrań”.
Jak mówi sam Desmond już dawno uświadomił sobie, że jest gejem.
Chłopiec od dawna znany jest w mediach społecznościowych. Po raz pierwszy został zauważony przez amerykańskie środowisko LGTB, gdy wziął udział w New York Pride Parade w 2015 roku, wykonując taniec w ekstrawaganckim stroju w kolorach tęczy. Nagranie z show chłopca szybko okrążyło Internet i podbiło serca gejów i lesbijek.
Dyktatura gender
Z obrony skrajnej mniejszości zrodził się atak na olbrzymią większość. Z tolerancji dla odmienności - gloryfikacja dewiacji i wszelkich zaburzeń. Z badań nad wpływem kultury na zachowania człowieka - koncepcja inżynierii biologicznej. Z nowoczesnego wychowania - seksualizacja dzieci i to już od przedszkola. Ze swobody światopoglądowej - obowiązkowa ateizacja. Kompletna swawola przedstawiana jest jako prawdziwa wolność. Tak oto na naszych oczach rodzi się dyktatura ideologii gender.
W podtrzymaniu popularności pomógł Instagram, gdzie Desmond ma ponad 15 000 fanów. To właśnie od nich dowiaduje się jak bardzo jego działanie inspiruje młodszych i starszych gejów na całym świecie, dodaje odwagi i zachęca do uzewnętrzniania swojej odmienności.
Właśnie dzięki słowom wsparcia i podziwu, dziecko postanowiło utworzyć pierwszy w historii klub drag queen tylko dla dzieci. Według założeń chłopca, właśnie w takim miejscu podobne jemu dzieci będą mogły w sposób bezpieczny wyrażać siebie. „Ludzie powinni być wolni i powinni wyrażać swoje pragnienia, kiedy tylko zechcą.” Powiedziała matka chłopca, która bardzo wspiera swojego syna w jego karierze małego drag queena.
„Haus of Amazing”, bo taką nazwę otrzymał klub, został oficjalnie ogłoszony na Instagramie w październiku 2017 roku. Napoles Desmond wyjaśnia w opisie grupy, że jego misją jest stworzenie „pozytywnej, zachęcającej i bezpiecznej społeczności internetowej dla wszystkich drag queenów, tak aby mogli się ze sobą połączyć”.
Źródło: independent, kf
Komentarze (1)
Podobno od najmłodszych lat oglądał walta disneya ... i wszystko jasne !!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.