Alarmujący wzrost samobójstw wśród szwedzkich transseksualistów! Rząd zalecił badania zdrowia psychicznego.
Z badań wynika, że aż 60 % młodzieży w wieku od 15 od 19 lat, mającej problem z określeniem swojej płciowości, miało myśli samobójcze w przeciągu ostatniego roku. Fot.: Tony Webster/4.0 International/Wikimedia Commons Szwedzki rząd nakazał badanie stanu zdrowia psychicznego osób transpłciowych. Na zlecenie rządu, Urząd ds. Zdrowia Publicznego ma przeprowadzić dogłębną analizę warunków życia i zdrowia psychicznego osób z zaburzeniami tożsamości płciowej. Urząd otrzymał od państwa 1,6 miliona koron szwedzkich na realizację tego projektu.
Decyzja ta zapadła po opublikowaniu raportu sporządzonego przez Urząd ds. Zdrowia Publicznego oraz sztokholmski, medyczny Instytut Karolinska. Z raportu wynika, że wśród transseksualistów, choroby psychiczne są szeroko rozprzestrzenione. Niejednokrotnie osoby mające problem z określeniem własnej tożsamości i orientacji seksualnej targają się na swoje życie.
Oprócz zaleconych badań, rząd przeznaczył dotacje dla organizacji non-profit, które zajmują się wsparciem zdrowia psychicznego i zapobieganiem samobójstw wśród osób transseksualnych. Pod szczególną opieką znajduje się w tym wypadku młodzież z zaburzeniami tego typu.
Minister spraw społecznych Annika Strandhäll stwierdziła, że „młodzi ludzie trans to grupa, w której tendencje samobójcze wzrastają w szczególnie wyraźny sposób – nie może tak być. Musimy podjąć konkretne działania”.
Dyktatura gender
Z obrony skrajnej mniejszości zrodził się atak na olbrzymią większość. Z tolerancji dla odmienności - gloryfikacja dewiacji i wszelkich zaburzeń. Z badań nad wpływem kultury na zachowania człowieka - koncepcja inżynierii biologicznej. Z nowoczesnego wychowania - seksualizacja dzieci i to już od przedszkola. Ze swobody światopoglądowej - obowiązkowa ateizacja. Kompletna swawola przedstawiana jest jako prawdziwa wolność. Tak oto na naszych oczach rodzi się dyktatura ideologii gender.
Opublikowany raport jest wynikiem rzetelnych badań przeprowadzonych na sporej grupie osób transpłciowych. Jego wynik jest alarmujący. Z badań wynika, że aż 60 % młodzieży w wieku od 15 od 19 lat, mającej problem z określeniem swojej płciowości, miało myśli samobójcze w przeciągu ostatniego roku. Natomiast 40% z nich podjęło przynajmniej jedną próbę samobójczą.
Dane z raportu zatrważają i pokazują jak duże spustoszenie w umysłach i sercach coraz młodszych osób, rozsiewa promująca dewiację i zboczenie ideologia gender. Gdyby osoby transpłciowe czuły się naprawdę szczęśliwe, to takie problemy nie miałyby miejsca. Do początku 2017 roku szwedzka Krajowa Rada ds. Zdrowia i Opieki, automatycznie stosowała dla takich osób diagnozę dysforii płciowej. Jednak WHO podjęło decyzję o usunięciu transseksualizmu z działu chorób psychicznych i zaprzestaniu stosowania tej nazwy, gdyż osoby transseksualne skarżyły się na dyskryminację i niewygodne pytania od pracowników szwedzkiej służby zdrowia.
Nowoczesny świat nakręcany przez ideologię gender każe ignorować problem transseksualności, określając go jako rzecz normalną. W rzeczywistości zamiast pomagać, krzywdzi osoby z takimi zaburzeniami. Zamiast wsparcia psychologicznego i szukania przyczyn problemu i rozwiązań, „mędrcy” odpowiedzialni za promowanie cywilizacji śmierci, każą osobom transseksualnym wychodzić na ulicę.
Źródło: the local, kf
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.