Aborcjonistka Amanda Marcotte: Koty zajmują mniej miejsca niż dzieci!

Aborcjonistka Amanda Marcotte: Koty zajmują mniej miejsca niż dzieci!

Znaczna emicja dwutlenku węgla do atmosfery jest spowodowana przemysłem, transportem i ogrzewaniem. Fot.: Hira Farooq/Wikimedia Commons Znaczna emicja dwutlenku węgla do atmosfery jest spowodowana przemysłem, transportem i ogrzewaniem. Fot.: Hira Farooq/Wikimedia Commons Zwolennicy aborcji od jakiegoś czasu próbują przekonać społeczeństwo, że w trosce o środowisko, matki powinny mieć prawo do dokonywania aborcji. Ich zdaniem posiadanie dzieci jest nieekologiczne, zaś ograniczenie liczby narodzin ma być złotym środkiem na przeludnienie planety.

Wielu aborcjonistów twierdzi, że mniejsza ilość dzieci to mniejsza produkcja dwutlenku węgla, a więc mniejsze zanieczyszczenie atmosfery i środowiska. Jedna ze zwolenniczek nieograniczonego usuwania ciąży, feministka Jill Filipovic zaapelowała na Twitterze, aby rodziny posiadały mniej dzieci, co więcej kobieta uważa, że narodziny dziecka to straszliwa zbrodnia przeciwko Matce Ziemi. „Posiadanie dzieci jest jedną z najgorszych rzeczy jakie można zrobić Ziemi. Miej mniej i oszczędzaj zasoby planety”.

To nie pierwszy tego typu wpis pisarki, Jill Filipovic kilka miesięcy temu stwierdziła, że „Aborcja oznacza mniej wyzwań ekonomicznych dla kobiety. Oraz lepszy i pozbawiony strachu seks (czyli coś o czym zazwyczaj nie chcemy mówić)”. Argumentacja kobiety wydaje się być bardzo egoistyczna i skupiona na wygodnictwie.

W kwestii ochrony środowiska, w sposób bulwersujący, wypowiedziała się również inna feministyczna pisarka, Amanda Marcotte‏, która stwierdziła, że „Koty zajmują mniej miejsca niż ludzie. Będąc konserwatywnym i mając 11 dzieci, to tak, jak gdyby posiadało się od 22 do 33 kotów”. Widać dla tej kobiety wartość ludzkiego życia jest równa lub nawet niższa niż wartość życia zwierząt. Marcotte przekonuje, żeby zamiast dziecka, kobieta kupiła sobie kota, zaoszczędzi dzięki temu miejsca, a z pewnością również pieniędzy.

Dyktatura gender

Dyktatura gender

Adam Bujak, ks. Dariusz Oko, Benedykt XVI, ks. Waldemar Chrostowski, Krzysztof Feusette

Z obrony skrajnej mniejszości zrodził się atak na olbrzymią większość. Z tolerancji dla odmienności - gloryfikacja dewiacji i wszelkich zaburzeń. Z badań nad wpływem kultury na zachowania człowieka - koncepcja inżynierii biologicznej. Z nowoczesnego wychowania - seksualizacja dzieci i to już od przedszkola. Ze swobody światopoglądowej - obowiązkowa ateizacja. Kompletna swawola przedstawiana jest jako prawdziwa wolność. Tak oto na naszych oczach rodzi się dyktatura ideologii gender.

 

Okazuje się, że w celu poparcia teorii o ochronie środowiska dzięki aborcjom, sami naukowcy stwierdzili, że ograniczenie ilości dzieci, pozwoli na zmniejszenie produkcji dwutletnu węgla, aż do 58,6 ton rocznie! Z obliczeń wynika, że pojedynczy człowiek produkuje rocznie 309,05 m3 czystego CO2. Jednakże nie można porównać gazu wydychanego przez człowieka z tym, który jest efektem przemysłu, transportu i ogrzewania. Dwutlenek węgla, który wydychamy nie zmienia ilości węgla w cyklu węglowym, gdyż jest to ten sam dwutlenek węgla, który wcześniej został pochłonięty przez rośliny w procesie fotosyntezy. Natomiast CO2, które powstało w efekcie spalania paliw kopalnianych, to nadwyżka, dodawana do istniejącego cyklu węglowego. Zatem twierdzenie, że redukcja ilości ludzi zamieszkujących Ziemię, w jakikolwiek sposób przyczyni się do ochrony środowiska jest kłamliwe i służy manipulacjom.

Być może marzeniem ludzi myślących, że posiadanie kota jest bardziej eko, jest wprowadzenie obostrzeń rodem z Chin, gdzie kobieta nie może urodzić więcej niż 2 dzieci w ciągu całego życia. Do niedawna, Chinki mogły posiadać tylko jedno dziecko. Zdaniem chińskiego Ministerstwa Zdrowia, wprowadzony zakaz posiadania większej ilości dzieci, przyczynił się do przeprowadzania w tym kraju 7 milionów aborcji rocznie!

Zachowanie czystej planety dla przyszłych pokoleń jest istotne, jednak to dzieci, których zwolennicy aborcji zalecają się pozbyć, mają być tym przyszłym pokoleniem.

 

Źródło: Life Site News, Tweeter, kf

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.