Św. Jan Piotr Neel – oddał życie, bo nie wyparł się wiary
Widok wsi w południowej prowincji Chin Kuejczou. Fot. Wikimedia
Kuejczou, prowincja w południowych Chinach, to dla wielu nieznany i obco brzmiący zakątek w Państwie Środka. Za tajemniczą nazwą kryją się wspaniałe miejsca, pełne postrzępionych szczytów, krasowych jaskiń i wodospadów. Obszar ten znany jest z jednych z najważniejszych na świecie krajobrazów krasowych i zamieszkiwany przez mniejszości narodowe takie jak Yao, Miao, Yi, Qiang, Dong, Zhuang, Buyei, Bai, Tujia, Gelao czy Shui.
To właśnie w tym przysłowiowym raju na ziemi żył i zginął męczeńską śmiercią misjonarz i święty Kościoła katolickiego Jan Piotr Neel. Dziś ten święty obchodzi swoje wspomnienie.
Nim św. Jan trafił do Chin, został członkiem Francuskiego Stowarzyszenia Misji Zagranicznych. Tuż po święceniach kapłańskich, które przyjął w 1858, wysłano go na misje do prowincji Kuejczou w Chinach. Spędził tam rok, ucząc się miejscowego języka. Po tym czasie został pasterzem dwudziestu małych parafii w okolicach miasta Guiyang. W 1861 otworzył nową stację misyjną w Kuejczou razem z czwórką współpracowników: Łucją Yi Zhenmei, Janem Zhang Tianshen, Marcinem Wu Xuesheng i Janem Chen Xianheng.
Wszyscy oni zostali schwytani. Jan Neel był torturowany i grożono mu śmiercią, jeżeli nie wyprze się swojej wiary. Został ścięty jako pierwszy z ich piątki. Głowy męczenników zostały powieszone na bramie miasta jako ostrzeżenie dla chętnych do wyznawania chrześcijaństwa. Jednak w nocy kilku katolików zdjęło je w tajemnicy i pochowało w starym grobowcu biskupa Pai.
Razem z Łucją Yi Zhenmei, Janem Zhang Tianshen, Marcinem Wu Xuesheng i Janem Chen Xianheng Jan Neel należy do grupy męczenników z Kuejczou. Zostali oni beatyfikowani 2 maja 1909 roku. przez Piusa X. Kanonizowani w grupie 120 męczenników chińskich 1 października 2000 roku przez Jana Pawła II.
Życie św. Brata Alberta. Biografia ilustrowana
Biograficzna, ilustrowana opowieść o polskim świętym - Bracie Albercie Chmielowskim.
Bohater, artysta, święty. Powstaniec styczniowy, utalentowany malarz, opiekun nędzarzy. Tak można najkrócej opisać niezwykłą i do dziś fascynującą postać Adama Chmielowskiego, którego imię zakonne Brat Albert stało się w Polsce powszechnie znane już pod koniec XIX wieku. Te trzy rodzaje działalności i te trzy postawy życiowe zostały pięknie ukazane w niezwykłej książce.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.