Prezydent Chin zapowiedział wzmożenie kontroli wobec wyznawanych w państwie religii.

Prezydent Chin zapowiedział wzmożenie kontroli wobec wyznawanych w państwie religii.

Prezydent Xi Jinping zapowiedział surowe kontrole wyznawanych w państwie religii.  Fot.: Пресс-служба Президента России/4.0 International/Wikimedia Commons Prezydent Xi Jinping zapowiedział surowe kontrole wyznawanych w państwie religii. Fot.: Пресс-служба Президента России/4.0 International/Wikimedia Commons Komunistyczny rząd Chin nie uznaje żadnej religii twierdząc, że może ona zagrozić władzy. Wszystkie wyznania nieustannie narażone są na prześladowania. Kilka dni temu prezydent Xi Jinping ogłosił, że zamierza zaostrzyć surowe kontrole rządu względem wyznawanych w kraju religii.

W swoim przemówieniu, podczas XIX Krajowego Kongresu Komunistycznej Partii Chin, prezydent Xi Jinping stwierdził, że religie, które nie są w wystarczający sposób zgodne z ideami komunistycznymi, stwarzają poważne zagrożenie dla rządu. W obawie przed podburzaniem ludu przeciw władzy, przywódca dał do zrozumienia, że religie jeżeli chcą w tym kraju egzystować, muszą być bardziej zorientowane na Chiny.

Mimo, że przemówienie skierowane było przede wszystkim do tybetańskich buddystów, którzy usiłowali działać w kierunku niepodległości i wyrwania się spod komunistycznego reżimu, to istnieje obawa, że nowa polityka doprowadzi do ochłodzenia stosunków z Watykanem. Byłaby to wielka strata, tym bardziej, że bieżący rok przyniósł nadzieję na poprawę stosunków.

W 1951 roku rząd chiński zerwał stosunki z Kościołem katolickim, powołując do życia Chiński Związek Patriotyczny, który miał odtąd, bez porozumienia z papieżem decydować o Kościele w Chinach. Posunięcie to wywołało rozłam, dzieląc Kościół w Chinach na oficjalny, podległy Związkowi oraz podziemny, podległy Watykanowi. Po 66 latach sytuacja zdaje się zmierzać ku dobremu, a między Watykanem i Chinami zrodziła się cienka nić porozumienia.

Osiem błogosławieństw

Osiem błogosławieństw

ks. Waldemar Chrostowski

Treść ośmiu błogosławieństw wygłoszonych przez Chrystusa na Górze jest bez wątpienia znana większości katolików. Jednak z właściwą ich interpretacją bywają niestety kłopoty. Najwięcej trudności przysparza zwykle wyjaśnienie, kogo miał Jezus na myśli mówiąc o „ubogich w duchu”.  Jak wszyscy dobrze wiemy wiara żywi się pobożnością, ale trwały fundament ma w ugruntowanej wiedzy.

 

Na ocieplenie stosunków miał wpływ między innymi papież senior Benedykt XVI, który nazwał działanie Chińskiego Związku Patriotycznego, „niezgodnym z doktryną katolicką”. Związek Patriotyczny uznawał za legalnych zarówno biskupów Kościoła podziemnego, jak i tych mianowanych przez państwo.

Teraz Watykan i rząd chiński są w toku rozmów, zmierzających do uznania biskupów mianowanych przez papieża i zaprzestania powoływania biskupów przez władze państwowe. W maju bieżącego roku chiński kardynał Joseph Zen powiedział, że niebezpieczeństwo takiej ugody polega na tym, że papież mógłby zostać zmuszony do zatwierdzenia „złego biskupa” lub spotkać się z ignorancją ze strony rządu chińskiego.

Póki co Watykan wysyła listę potencjalnych kandydatów do Pekinu, a ten zatwierdza lub odrzuca papieskie propozycje.  Jednak wciąż niezależnie od tego, Pekin mianuje biskupów na stanowiska kierownicze w Związku Patriotycznym.

Kardynał Joseph Zen Ze-kiun skierował prośbę, by Kościół na całym świecie „zintensyfikował modlitwę” w intencji Kościoła w Chinach, który wciąż spotyka się z prześladowaniem w oficjalnie ateistycznym kraju.

 

Źródło: CNA, kf

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.