Kościół nie jest cieplarnianą roślinką
August Hlond - arcybiskup metropolita gnieźnieński, kardynał, Prymas Polski przy pracy w swoim gabinecie w mieszkaniu na Ostrowiu Tumskim. Fot. NAC Kończy się rok 2018 poświęcony setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Wolność w społeczeństwie II Rzeczypospolitej rozumiana była rozmaicie-pisze profesor Andrzej Nowak w książce „Kościół na straży polskiej niepodległości” Inaczej widziała ją liberalnie nastawiona inteligencja, jeszcze inaczej socjaliści, dla których oznaczała ona wyzwolenie od religii. Kościół polski interpretował ją w kontekście dramatycznych wydarzeń agresji bolszewickiej w tym czasie. Profesor Nowak przypomina ważną postać prymasa Hlonda cytując jego myśli w dwóch listach pasterskich z 1932 roku. -Kościół nie jest cieplarnianą roślinką, lecz drzewem, które Bóg zasiał na roli swojej(Mt 13, 31) by się rozrosło na świat cały[…]Naczelnym nakazem dzisiejszej chwili jest uruchomienie powszechnej ofensywy katolickiej.-pisał.
W 1930 salezjanin, prymas August Hlond jako przeciwwagę hamującą ideologię nienawiści klasowej stworzył świecką Akcję Katolicką, a trzy lata wcześniej patronował powołanej Katolickiej Agencji Prasowej. -Błędnie pojmuje zadania katolicyzmu w chwili obecnej , kto sądzi, że Kościół powinien dbać przede wszystkim o to, by się ostać, i że w tym celu powinien jak najmniej się narażać, ograniczać swą działalność do spraw naj najistotniejszych, a zresztą jak najdalej uciekać od złości dzisiejszych czasów-przekonywał. Aktywność kościoła duchowny upatrywał nie tylko w popularyzacji chrześcijaństwa. Widział doskonale groźbę którą stanowi powszechna laicyzacja i człowieczeństwo bez Stwórcy. Przewidywał niszczycielską siłę bolszewizmu, który da współczesnemu człowiekowi ułudę wolności przejawiającą się w laicyzacji. -Takie cele nęcą wolnomyślicieli, racjonalistów, wolnomularstwo, wyznawców ateistycznego materializmu i bezwyznaniowców- pisał w liście pasterskim. Rola prymasa nie ograniczała się jedynie do krytyki tego co stanowi zagrożenie dla współczesnego człowieka. Walczył aby kościół był „żywy”, powoływał do działania gdyż nie chciał aby zamiast laicyzacji i ułudy wolności powstała luka, która oferuje jemu współczesnym jedynie chaos.
Znany historyk profesor Andrzej Nowak oraz współautorka dzieła dr hab. Martyna Deszczyńska opisują bardzo wnikliwie dążenia także innych polskich duchownych do utrzymania wiary i tożsamości narodowej w polskim społeczeństwie począwszy już od XIX wieku.
Lektura fascynująca gdyż autorzy docierają do kompletnie zapomnianych faktów i postaci walczących o zachowanie polskości i wiary w czasach zaborów i późniejszych. Zadziwiająca , bardzo konkretna i fachowa książka z dużą ilością faktów ciekawie przedstawionych polecam najbardziej wybrednym czytelnikom.
Dziś o 13.10 w Katolickim Radiu Podlasie odbyła się audycja poświęcona książce "Kościół na straży polskiej niepodległości" dr hab Martyny Deszczyńskiej i profesora Andrzeja Nowaka. Zapraszamy do słuchania.
Kościół na straży polskiej niepodległości
Kiedykolwiek niepodległość Ojczyzny była zagrożona, Kościół stawał po stronie Polski. Czas próby nigdy nie był jednak większy niż w XIX i XX w., kiedy Polska na 123 lata zniknęła z map świata, a następnie musiała się zmierzyć z zabójczą nawałnicą niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu. Przez te trudne czasy Polska nigdy się nie poddała.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.