Abp Marek Jędraszewski: Niekiedy trzeba ponieść wielką ofiarę, by zaistniało wielkie dobro.

Abp Marek Jędraszewski: Niekiedy trzeba ponieść wielką ofiarę, by zaistniało wielkie dobro.

Abp Marek Jędraszewski i posłanka Małgorzata Wassermann w Katedrze Wawelskiej. Fot.: Adam Bujak/Biały Kruk Abp Marek Jędraszewski i poseł Małgorzata Wassermann w Katedrze Wawelskiej. Fot.: Adam Bujak/Biały Kruk Dzisiaj w Katedrze Wawelskiej odbyła się pod przewodnictwem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego Msza św. w intencji śp. Zbigniewa Wassermanna, który zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej. Arcybiskup przypominając ofiary tej tragedii podkreślił, że nie będzie jedności w Polsce, jeśli nasza Ojczyzna nie będzie budowana przez ludzi o prawych sumieniach

W dzień liturgicznego wspomnienia św. biskupa Wojciecha Męczennika abp Jędraszewski celebrował Eucharystię w intencji śp. Zbigniewa Wassermanna, na którą przybyły m.in. wdowa Halina, a także córka Małgorzata. W Mszy św. wziął udział także wojewoda małopolski Józef Pilch.  

W homilii abp Marek Jędraszewski powrócił do jednego z centralnych tematów swego nauczania – do potrzeby w życiu ludzkim prawdy stanowiącej fundament, na którym dopiero można budować dalsze relacje. Najpełniejszy wymiar tej prawdy człowiek poznaje w Chrystusie i chrześcijaństwie, do którego włączany jest przez chrzest. „Człowiek rodząc się na nowo w ten sposób, uczy się niełatwego zadania – życia w prawdzie, przenikniętego jednocześnie miłością. Bo nie ma prawdy pełnej, jeżeli nie jest złączona z miłością, domagająca się szacunku dla każdego, tak jak nie ma miłości bez prawdy; bez prawdy często przeradza się ona w jakiś sentymentalizm, a niekiedy w zdolność pobłażania ewidentnemu złu”.

Abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że do owej postawy szukania prawdy potrzebna jest odwaga, która jest nie tylko „pewną sprawnością stawiania oporu temu, kto może nam się sprzeciwiać”, lecz także darem od Ducha Świętego.

Najbardziej szlachetnym przykładem takiej odwagi są męczennicy, do grona których zalicza się również św. Wojciech, patron Polski, którego wspomnienie przypada 23 kwietnia (uroczystość przeniesiona tym razem na 24-go z uwagi na to, że wczoraj była Niedziela Bożego Miłosierdzia). Bp Wojciech w 997 r. nawracając pogan w Prusach został napadnięty, zamordowany, a zwłoki jego zhańbiono. Wcześniej zaś „Dwukrotnie św. Wojciech musiał opuszczać swoją biskupią stolicę w Pradze. Nie chciał bowiem zgodzić się na to, że książęta prascy, którzy byli przecież chrześcijanami, w gruncie rzeczy łamali Ewangelię tworząc w Pradze rynek, na którym uwięzionych chrześcijan sprzedawano poganom w niewolę”, przypominał abp Marek Jędraszewski.

Repolonizacja Polski

Repolonizacja Polski

Adam Bujak, Andrzej Nowak, ks. Dariusz Oko, Jerzy Kruszelnicki, Krzysztof Masłoń, Małgorzata Wassermann

Czy można repolonizować Polskę? Cały kraj? Otóż można i trzeba, gdyż niemal cały majątek narodowy został wysprzedany (za grosze!), bo rządzący jeszcze niedawno politycy systematycznie i całkowicie podporządkowywali nasze życie gospodarcze, kulturalne czy medialne wymogom zagranicznych hegemonów.

 

Św. Wojciech zapłacił najwyższą cenę za to, iż chciał budować ówczesny świat – dzisiaj powiedzielibyśmy Europę – na fundamencie sumienia, wiary i uczciwości. Abp Jędraszewski przypomniał, że także św. Jan Paweł II podkreślał, iż Europa powinna być budowana na takich podstawach. „Święty Papież mówił, że nie będzie jedności w Europie, jeżeli ona nie będzie budowana na ludzkich sumieniach, prawych sumieniach, które są kształtowane i wypalane jak cegły w ogniu Ewangelii. To odnosi się do Europy, ale to odnosi się także do Polski”.

Krakowski metropolita nie ograniczył się do przykładów sprzed tysiąca lat. Wskazał na to, że takiej postawy potrzeba także dzisiaj i że nadal wciąż można za nią zapłacić najwyższą cenę. „To odnosi się także do tych, którzy mają odwagę zmieniać kształt Polski i Europy w duchu prawdy, odpowiedzialności i miłości. To jest prawda także o tych, którzy w tej służbie oddali swoje życie. Także wtedy, 10 kwietnia 2010 roku, udając się do Smoleńska, by bronić prawdy o Polsce, o polskich oficerach, których skrytobójczo zamordowano w 1940 roku. Ich ofiara, ich świadectwo niezłomności pokazują nam, co mamy robić dzisiaj, nie uchylając się od codziennego nawracania – do tego ciągle na nowo rodzenia się w Duchu i w Prawdzie, do którego wzywa nas Chrystus. To daje poczucie autentycznej odpowiedzialności, to daje świadomość, że niekiedy trzeba ponieść wielką ofiarę, by zaistniało wielkie dobro”.

Kończąc abp Jędraszewski podkreślił, że również i my dzisiaj nie możemy wyrzec się odpowiedzialności za głoszenie tej podstawowej prawdy.

 

Adam Sosnowski


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.