Skandal korupcyjny na Dominikanie! Na ulice wyszły dziesiątki tysięcy protestujących.
Bliscy współpracownicy prezydenta Dominikany Danilo Medina, przyjęli 92 miliony dolarów łapówek. Fot.: Agencia de Noticias ANDES/Wikimedia Commons W stolicy Dominikany, Santo Domingo, dziesiątki tysięcy protestujących ludzi zapełniło ulice wskutek afery korupcyjnej dotyczącej czołowych postaci świata polityki. Protest odbył się 16 lipca i określany jest jako największe wydarzenie o takim charakterze od dekad, które przyćmiło masowe protesty dotyczące finansowania systemu edukacji z 2011 roku. Demonstrujący, w większości ludzie młodzi, przemaszerowali sześciopasmową trasą wiodącą przez stolicę kraju, wznosząc okrzyki wzywające prezydenta oraz innych uwikłanych w aferę oficjeli do rezygnacji.
Skandal ujrzał światło dzienne w toku prowadzonego przez Departament Stanu USA śledztwa, dotyczącego działalności brazylijskiego konglomeratu konstrukcyjnego Odebrecht. Departament ujawnił w grudniu zeszłego roku, że spółka w ramach prowadzonej działalność wręczyła około 785 milionów dolarów łapówek w 12 krajach.
Była to siódma z kolei demonstracja odkąd w styczniu wszczęto postępowanie dotyczące korupcji w najwyższych kręgach władzy. W toku śledztwa ujawniono, że przedstawiciele spółki Odebrecht wręczyli 92 miliony dolarów w łapówkach politykom Dominikany. Odebrecht w ramach zadośćuczynienia wypłacił 184 miliony dolarów kary. Jak do tej pory 14 oficjeli oraz biznesmenów zostało postawionych w stan oskarżenia. Sprawa przyczyniła się do ogólnonarodowego wybuchu gniewu, jako że wśród mieszkańców Dominikany od lat panowało przekonanie o korupcji szerzącej się wśród przedstawicieli świata polityki.
Temistocles Montas, bliski sojusznik prezydenta Danilo Mediny i minister handlu Dominikany, oraz Victor Diaz Rua, skarbnik rządzącej partii, zostali osadzeni w areszcie. W stosunku do sześciu innych osób zastosowano areszt domowy. Oczekują one na rozpoczęcie procesu. Reszta z oskarżonych została zwolniona z aresztu wskutek wpłaconych kaucji.
Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy
Najnowsza książka Krzysztofa Szczerskiego, politologa i polityka, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, a obecnie szefa gabinetu prezydenta.Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św.
Montas zaprzeczył wszelkim oskarżeniom. Zdecydował się jednak na ustąpienie z funkcji ministra po tym, jak oficjalnie zostały mu postawione zarzuty.
Do protestów mieszkańców Dominikany przyłączyli się także imigranci pochodzący z tego kraju, którzy zorganizowali marsze w Miami ,Nowym Jorku czy Madrycie. Wśród demonstrujących panuje przekonanie o potrzebie „zmian na szczytach władzy”. Protesty organizowane od stycznia określane są jako „zielone marsze”, od koloru masowo używanego przez uczestników. Bardzo możliwe, że przerodzą się one w trwały ruch społeczny, a być może nawet nową siłę polityczną, która w zbliżających się wyborach rzuci wyzwanie rządzącej partii. Wśród innych postulatów pojawiających się w trakcie organizowanych marszów jest postawienie w stan oskarżenia szefów Odebrechtu czy zerwanie wszystkich kontraktów które wykonuje spółka.
Ostatnia demonstracja charakteryzowała się spokojnym przebiegiem. W przypadku poprzednio organizowanych dochodziło do starć z policją i siłami bezpieczeństwa. Uczestnicy marszów oskarżali władze o nadużywanie siły, w związku ze zgłaszanymi incydentami dotyczącymi pobić oraz zatrzymań protestujących przez policję. Wzburzenie opinii publicznej wywołało także ujawnione nagranie, na którym kilkoro funkcjonariuszy podrzuca narkotyki do samochodu jednego z aktywistów.
Wśród komentatorów już pojawiły się głosy, że ujawniona afera z pewnością przyczyni się do zmniejszenia szans rządzącej partii w planowanych na rok 2020 wyborach prezydenckich.
Źródło: reuters, kś
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.