Francja: Prezydent Macron podpisał kontrowersyjną ustawę antyterrorystyczną.
Nowa ustawa uprawnia policję do przeszukiwania domów, zamykania miejsc kultu, czy zatrzymywania podejrzanych ekstremistów bez nakazu sądowego. Fot.:Nitot/3.0 Unported/Wikimedia Commons Emmanuel Macron podpisał wczoraj ustawę, która przez część społeczeństwa i obserwatorów określana jest jako kontrowersyjna. Chodzi o uprawnienie władzy do przeszukiwania domów, zamykania miejsc kultu, czy zatrzymywania podejrzanych ekstremistów, bez nakazu sądowego. Nowa ustawa, ma zastąpić wygasający z końcem października stan wyjątkowy, który został głoszony w całej Francji, po ataku terrorystycznym, który miał miejsce w Paryżu w 2015 roku.
Przeciwnicy ustawy uważają, że zagraża ona wolnościom obywatelskim oraz uderza w imigrantów i zamieszkujące Francję mniejszości narodowe. Chodzi tu w szczególności o muzułmanów, którzy według przeciwników wprowadzenia nowej ustawy, będą tym samym prześladowani i uciskani.
Dzięki nowemu prawu, policja bez specjalnej zgody sądu, będzie mogła podjąć odpowiednie kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom. Do kompetencji policji będzie teraz należała możliwość zamknięcia miejsca kultu religijnego, w którym promowany jest radykalizm. Ponadto dozwolone będą kontrole na obszarach przygranicznych, na dworcach kolejowych, w portach i na lotniskach. Co więcej policja będzie miała prawo legitymować każdego, bez względu na powód.
Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.
Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.
Prezydent Macron podpisując ustawę zwrócił uwagę, że jest ona ważna ze względu na ciągłość zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom. „To prawo pozwoli nam zakończyć stan wyjątkowy 1 listopada, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo naszym obywatelom”. Ustawa zyskała moc prawną już dziś, chociaż będzie respektowana dopiero po wygaśnięciu stanu wyjątkowego.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni, ustawa była tematem szeregu intensywnych dyskusji wśród polityków. Prezydent Macron złożył obietnicę, że po upływie dwóch lat, słuszność wprowadzenia nowej ustawy antyterrorystycznej i jej skuteczność zostaną poddane ocenie. Swoje opinie wyrażali także Francuzi. Z przeprowadzonej przez dziennik Le Figaro ankiety, wynika większość, bo 57% respondentów poparło zaostrzenie prawa antyterrorystycznego, nawet kosztem podstawowych wolności. Francuzi chcą czuć się bezpiecznie i żyć normalnie, bez strachu o życie własne i bliskich.
Źródło: DW, kf
Komentarze (1)
Powoli masoneria osiąga swoje cele. Stworzenie stanu permanentnego zagrożenia, a potem ograniczanie wolności obywatelskich, inwigilacja operacyjna bez nadzoru sądowego itp. Kolejne będą czipy czy coś w tym stylu oczywiście wszystko dla dobra i bezpieczeństwa obywateli. Zamykanie miejsc kultu dotyczyć będzie również a może przede wszystkim kościołów, w których głosić będą Ewangelię Chrystusa bo to On jest prawdziwym zagrożeniem dla rządzących.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.