Dziś w nocy siły izraelskie ostrzelały syryjski obiekt badawczy!
Nocą izraelskie samoloty bojowe wystrzeliły w stronę Syrii pociski z libańskiej przestrzeni powietrznej. Fot.: Israel Defense Forces/ 2.0 Generic/Wikimedia Commons Dziś w nocy izraelskie odrzutowce zbombardowały syryjski badawczy obiekt rządowy znajdujący się w Masjafie w północno-zachodniej części kraju. Ataku dopuszczono się pod pretekstem zniszczenia miejsca wytwarzania broni chemicznej.
Informację o zaistniałej sytuacji podały najpierw arabskie i hebrajskie media, później Syria wydała specjalne oświadczenie wojskowe, potwierdzające doniesienia mediów. W oświadczeniu syryjskie wojsko podało, że atak miał miejsce dziś w nocy i był wymierzony w obiekt znajdujący się przy wybrzeżu Morza Śródziemnego. Samoloty miały wypuścić kilka pocisków. „Dziś o godzinie 2:42 izraelskie samoloty bojowe wystrzeliły pociski z libańskiej przestrzeni powietrznej, skierowane na jedno z naszych wojskowych stanowisk w pobliżu Masjafu, co doprowadziło do poważnych szkód i śmierci dwóch członków naszej armii”. Syria ostrzegła przed „niebezpiecznymi konsekwencjami takich wrogich działań zaburzających bezpieczeństwo i stabilność regionu”. Według wojska syryjskiego atak na ośrodek był „rozpaczliwą próbą podniesienia załamanego morale, po wielkich zwycięstwach syryjskiej armii arabskiej” w ostatnim czasie.
W nalotach miały wziąć udział cztery izraelskie samoloty. Izrael rzadko potwierdza swoje ataki na Syrię, a podczas trawiącej Syrię wojny domowej, zdarzają się one często. Zwykle celem, jest zniszczenie konwojów z bronią, czy magazynów broni należących do Hezbollahu, libańskiej partii politycznej, która jest kluczowym sojusznikiem Baszszara Assada.
Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.
Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.
Od lat Izrael podejrzewał, że w ośrodku badawczym na terenie Syrii mogą trwać prace nad bronią chemiczną. Izrael utrzymywał również, iż broń z tego miejsca może być dostarczana dla Hezbollahu i Hamasu, dwóch podejrzewanych o terroryzm organizacji działających na Bliskim Wschodzie. Niewykluczone, że prace nad bronią chemiczną prowadzone są w porozumieniu z Iranem.
Nocne naloty, są najprawdopodobniej częścią przeprowadzanych przez Izrael, największych w ciągu ostatnich 19 lat ćwiczeń wojskowych odbywających się przy północnej granicy. W ćwiczeniach uczestniczą dziesiątki tysięcy żołnierzy. Manewry wojskowe zostały opisane, jako przygotowanie do przyszłej wojny z Hezbollahem. Podczas szkolenia, przeprowadzane są również próby ewakuacji cywilów.
Przeprowadzone przez Izrael, 10-dniowe ćwiczenia wojskowe, które rozpoczęły się we wtorek, zyskało miano szybkiej eskalacji wojskowej. Wszystko wskazuje na to, że Izrael przygotowuje się do efektywnej wymagającej dużego nakładu sił obrony kraju przed możliwymi grupami terrorystycznymi przenikającymi na północ.
Zaledwie kilka miesięcy temu, miał miejsce atak chemiczny w Chan Szajchun. Na jego skutek życie straciły dziesiątki cywilów, w tym dzieci. We środę został ogłoszony raport komisji ONZ ds. Zbrodni wojennych, który stwierdził, że ma niezbite dowody potwierdzające, że za atakiem z użyciem gazu sarin, stoi syryjski reżim.
Źródło: the guardian, time of Israel, kf
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.