Tanzania: Zagraniczni właściciele kopalni kamieni szlachetnych i złota będą płacić wyższe podatki!
Na terenie Tanzanii wydobywa się między innymi diament. Jeden z najrzadszych kamieni szlachetnych na świecie. Fot.: StrangerThanKindness/3.0 Unported/Wikimedia Commons Afrykańskie kraje są niezwykle bogate w kamienie szlachetne. Od lat zagraniczne firmy otwierają tu kopalnie, by czerpać z zasobów natury. Jednak ta możliwość może się niebawem skończyć. Prezydent Tanzanii, John Magufuli, chce podnieść podatki i ograniczyć dostęp do naturalnych zasobów mineralnych zagranicznym firmom.
John Magufuli objął fotel prezydenta w listopadzie 2015 roku, od tamtej pory walczy z krytycznymi dziennikarzami, leniwymi urzędnikami oraz Unią Europejską. Teraz do listy wrogów będzie mógł doliczyć zagranicznych inwestorów, których ma zamiar potraktować pstryczkiem w nos.
Prezydent poddał propozycję, aby państwo czerpało z wydobycia skalnych bogactw więcej, niż do tej pory. „Musimy wykorzystać nasze bogate zasoby mineralne”, przekonywał na spotkaniu z parlamentarzystami, którzy poparli jego stanowisko. Już niedługo zagraniczne firmy będę zmuszone płacić dużo wyższe podatki. By to się stało rząd musi renegocjować zawarte z korporacjami umowy.
Politycy są zdania, że zwiększenie podatków dla zagranicznych firm, przysłuży się obywatelom. Podobno takie zmiany zajdą nie tylko w Tanzanii, podatki podnoszą także inne afrykańskie kraje. Wśród nich znajduje się Zimbabwe, które chce odzyskać dla państwa prawie 28 000 hektarów gruntów, dzierżawionych przez spółkę południowoafrykańskiego koncernu wydobywczego Impala Platinum. Sprawa ma zostać rozstrzygnięta przed sądem. Z kolei w Republice Południowej Afryki rząd orzekł, że 30 % udziałów we wszystkich spółkach górniczych musi znaleźć się w rękach RPA.
Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy
Niezłomny wojownik o polski Skarb Narodowy, o dynamiczny rozwój gospodarczy Polski oraz uczciwe zasady funkcjonowania banków, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z ramienia PiS, a zarazem wybitny publicysta ekonomiczny - Janusz Szewczak - napisał książkę, która wstrząśnie wieloma Czytelnikami. Nie zdajemy sobie bowiem sprawy, jak niewielu ludzi trzyma świat w garści, jak niewyobrażalnych spekulacji dopuszczają się międzynarodowe korporacje.
Wyższe podatki to nie wszystko. Tanzania chce aby licencje na wydobycie dla nowych firm nie były tak hojnie przyznawane. Na obecną chwilę Tanzania jest czwartym, co do wielkości „producentem” złota w Afryce, jednak prawie nikt w kraju nie odnosi z tego tytułu korzyści. Jedna trzecia ludności żyje w ubóstwie. Według niektórych ekspertów, wyższe podatki pomogą krajom Afryki funkcjonować gdy ceny surowców na świecie dalej będą spadać.
Robert Kappel ekspert ds. Afrykańskich w Instytucie GIGA wątpi, czy wyższe podatki przyniosą biednym korzyść. Wystarczy spojrzeć na inne kraje. „Jeśli spojrzymy na budżety większości krajów, nie ma w nich za dużo pieniędzy, aby poprawić sytuację dla ubogich populacji”. Zatem poprawa życia ubogich dzięki większym podatkom to utopijna wizja. Kappel jest zdania, że kraje, takie jak Tanzania potrzebują firm wydobywczych, gdyż dzięki nim można obniżać wysoką stopę bezrobocia w Afryce Południowej. Zdaniem ekspertów, zamiast podnosić podatki, rządy powinny prowadzić z korporacjami negocjacje w sprawie inwestycji, które w zamian za możliwość wydobycia surowców, byłyby realizowane przez te firmy.
Jak twierdzi Robert Kappel „Istnieje wiele sposobów, aby firmy mogły zrobić coś na rzecz infrastruktury, opieki zdrowotnej i systemu edukacji w swoich obszarach produkcyjnych. Niektóre kraje, już zawarły takie zapisy w swoich umowach”.
Źródło: ozy, kf
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.