Wszyscy pijemy plastik! W wodzie pitnej na całym świecie odkryto mikrowłókna plastiku.

Wszyscy pijemy plastik! W wodzie pitnej na całym świecie odkryto mikrowłókna plastiku.

Naukowcy stwierdzili, że woda pitna zawiera mikrowłókna plastiku.      Fot.: University of Oregon/George Kling/2.0 Generic/Wikimedia Commons Naukowcy stwierdzili, że woda pitna na całym świecie zawiera mikrowłókna plastiku. Fot.: University of Oregon/George Kling/2.0 Generic/Wikimedia Commons Najnowsze badania wykazały, że w pitnej wodzie na całym świecie znajdują się niewidoczne gołym okiem, plastikowe włókna. Naukowcy z Orb Media przebadali wodę z kilkunastu krajów świata. Okazuje się, że 83% próbek było zanieczyszczonych włóknami z tworzywa sztucznego.

Największy współczynnik skażenia odnotowany został w wodach Stanów Zjednoczonych, gdzie aż 94% próbek zawierało mikrowłókna plastiku. Na kolejnym miejscu uplasował się Liban i Indie, tam zanieczyszczonych jest ponad 80% przebadanych wód. Najczystsza woda wydaje się być w Europie, gdzie skażenie mikrowłóknami wynosi 72%. Jest to tak wiele, że najprawdopodobniej nie sposób znaleźć dziś czystą wodę na Ziemi. Każda z próbek zawierała 500 ml wody. W poszczególnych próbkach naukowcy odkryli średnio od 4,8 włókien w Ameryce, do 1,9 włókien w Europie.

Dotychczasowe badania naukowców skupiały się na badaniu zanieczyszczenia mikrocząsteczkami plastiku wód oceanicznych, teraz okazuje się, że problem dotyczy również wody pitnej.

Dr Sherri Mason z Uniwersytetu Stanu Nowy Jork, jest przerażona wynikami badań. „Mamy wystarczająco dużo danych na temat dzikiej fauny i wpływu [plastiku] na dziką przyrodę. Jeśli to wpływa na [dzikie zwierzęta], to myślimy, że to w jakiś sposób nie wpłynie również na nas?”.

Polska. Panoramy

Polska. Panoramy

Adam Bujak, Andrzej Nowak

Takie książki wydawane są bardzo rzadko i stanowią niespotykany rarytas na półkach domowych bibliotek. "Polska. Panoramy" to monumentalny album, który prezentuje najpiękniejsze polskie krajobrazy. Majestat Giewontu, dostojność Wawelu, zamki, pałace, malownicze pola jakby wyjęte z mickiewiczowskich opisów przyrody, wzburzony Bałtyk, leniwe polskie rzeki - nasza Ojczyzna ujęta w dziesiątkach zdjęć panoramicznych.

 

Niezależne badania przeprowadzono również w Irlandii, w Instytucie Technologii Galway-May, tam także znaleziono zanieczyszczenia plastikiem. Dr Anne Marie Mahon, która przeprowadzała eksperyment, tak skomentowała jego wynik. „Nie wiemy, jaki to ma wpływ [na zdrowie] i z tego powodu powinniśmy przestrzegać zasad ostrożności i dołożyć wszelkich starań, by zbadać rzeczywiste zagrożenia”. Według dr Mahon istnieją dwie główne obawy. „Jeśli [w wodzie] znajdują się włókna, to możliwe, że są tam również nanocząsteczki, a tych nie możemy zmierzyć. Jeżeli są wielkości nanometrów to mogą przenikać do komórek, a to oznacza, że mogą penetrować organy, i to jest niepokojące”. Badania Orb Media wykryły cząstki o wielkości ponad 2,5 mikrona, czyli 2500 razy większe niż jeden nanometr.

Wiadomo jest, że mikrocząsteczki plastiku zawierają w sobie toksyczne substancje chemiczne. Badania na dzikich zwierzętach wykazały, że substancje te są uwalniane w organizmie zwierzęcia. Profesor Richard Thompson z Uniwersytetu w Plymouth w Wielkiej Brytanii powiedział, że „Jest dziś  bardzo jasne, że plastik uwalnia te chemikalia i że korzystne warunki w jelitach przyspieszają ten proces”.

Badania nad plastikiem w ekosystemie dopiero się rozpoczynają. Nie wiadomo, do jakich wniosków ostatecznie dojdą naukowcy. Już dziś wiadomo jednak, że mikroplastik nie znajduje się tylko w wodzie. Niemieckie badania wykazały, że włókna znajdowały się w 24 markach przebadanego piwa, a także w miodzie i cukrze. Co więcej, dwa lata temu, naukowcy z Francji stwierdzili, że mikroplastik znajduje się w powietrzu i osiada na wszystkim wokół. Zdaniem Franka Kellego, profesora ochrony środowiska z King’s College w Londynie „Poprzez oddychanie, substancje chemiczne są potencjalnie dostarczane do dolnych części płuc, a może nawet do naszego krwiobiegu”.

Nie wiadomo w jaki sposób mikrocząsteczki trafiają do wody pitnej, ale powietrze może być jednym z oczywistych źródeł. Włókna tworzą się chociażby przez eksploatację ubrań, czy dywanów. Nie wiadomo, czy naukowcy będą potrafili zaradzić globalnemu zanieczyszczeniu włóknami plastiku. Być może będziemy na nie skazani już na zawsze.

 

Źródło: the Guardian, kf

 

Komentarze (2)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Maciek

    Pracuje w firmie optycznej. Dziennie wyrzucamy ok 50l plastiku do muszli klozetowej, bo szef oszczedza na wywozie smieci i recyklingu. Wiem, ze w mojej firmie to nie jedyny przypadek. Inne firmy robia podobnie. Jak mozna zapobiec temu? Czy nie ma na to "bata"?

  • tofeek

    Mikro cząsteczki plastiku trafiają do atmosfery poprzez chemitrials, czyli tzw. Inżynierię pogodową prowadzoną pod cichym patronatem ONZ.

  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.