To co najlepsze mamy w naturze. Miód manuka, silniejszy niż większość znanych antybiotyków.

Praca pszczół na niezwykle korzystny wpływ na człowieka i jego zdrowie. Fot.: Todd Huffman/Wikimedia Commons Mówi się, że zdrowie jest na wagę złota, naukowcy starają się opracować coraz to lepsze i skuteczniejsze lekarstwa, aby zapewnić ludziom ratunek w różnego rodzaju chorobach. Okazuje się jednak, że natura już dawno ma rozwiązanie, potrafi unieszkodliwić nawet bardzo odporne bakterie. Wszystko za przyczyną pszczół, które w Nowej Zelandii produkują silnie antyseptyczny i antybakteryjny miód z kwiatów krzewu manuka.

Manuka jest krzewem występującym głównie w Nowej Zelandii i w Australii. Roślina znana jest jako drzewo herbaciane. Krzew nie potrzebuje specjalnych warunków, wspaniale czuje się w klimacie suchym akceptując różne warunki glebowe. Co ciekawe roślina ta jest wiecznie zielona i znajduje zastosowanie w wielu dziedzinach.

Naukowcy badając to płynne złoto pod kątem właściwości odkryli, że to dzięki zawartości związku methylglyoxalu, czyli tak zwanego MGO, miód działa leczniczo. Methylglyoxal ma właściwości antybakteryjne i przeciwutleniające, ponadto jest odporny na światło, ciepło, enzymy i płyny ustrojowe. W 2007 roku, niemiecki profesor, Thomas Henglo opracował metodę pozwalającą określić dokładne stężenie związku methylglyoxalu w patoce, a tym samym zbadać, który miód jest najzdrowszy. Okazuje się, że im większe stężenie związku z miodzie, tym silniejsze jego działanie antybakteryjne. W miodach europejskich zawartość związku waha się między 1 a 10, w miodach manuka, methylglyoxalu znajduje się go nawet 550 lub więcej. Na każdym słoiczku miodu manuka podaje się wartość określającą poziom leczniczego związku.

Polska. Panoramy

Adam Bujak, Andrzej Nowak

Takie książki wydawane są bardzo rzadko i stanowią niespotykany rarytas na półkach domowych bibliotek. "Polska. Panoramy" to monumentalny album, który prezentuje najpiękniejsze polskie krajobrazy. Majestat Giewontu, dostojność Wawelu, zamki, pałace, malownicze pola jakby wyjęte z mickiewiczowskich opisów przyrody, wzburzony Bałtyk, leniwe polskie rzeki - nasza Ojczyzna ujęta w dziesiątkach zdjęć panoramicznych.

Zobacz w czytelni Zamów książkę

Właściwości miodu są nie do przecenienia, australijscy naukowcy odkryli, że miód manuka działa lepiej niż wszystkie znane antybiotyki. Patoka nie tylko zabija bakterię, ale i nie daje jej czasu na budowanie odporności. Normalne antybiotyki po jakimś czasie przestają działać, ponieważ bakteria zaczyna wytwarzać obronne przeciwciała. Stają się więc bezużyteczne. Z miodem jest inaczej, według raportu, opublikowanego w Europejskim Dzienniku Mikrobiologii Klinicznej i Chorób Zakaźnych, nowozelandzki miód zabija prawie wszystkie bakterie i patogeny, żaden z badanych szczepów nie był wstanie żyć dłużej niż trwało działanie miodu.

Miód manuka wykazuje się właściwościami antybakteryjnymi, antyseptycznymi, przeciwutleniającymi, a także przeciwzapalnymi, przeciwwirusowymi i antybiotykowymi. Ponadto korzystnie wpływa na gojenie się nawet ciężkich ran oraz na budowanie odporności organizmu, jest pomocny w leczeniu i profilaktyce raka, wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi, zwalcza chroniczne zapalenia i łagodzi problemy żołądkowo-jelitowe. Zaleca się go również przy chorobach cukrzycy. Jest stosowany przy zakażeniu oczu, chorób ucha i zatok, czy owrzodzenia kończyn.

Z powodu swych właściwości został zakwalifikowany przez naukowców jako alternatywny sposób na leczenie przewlekłych ran, które ze względu na uodparnianie się drobnoustrojów na znane antybiotyki, stają się poważnym problemem na całym świecie. Niewykluczone, że w przyszłości zostaną opracowane nowe środki farmakologiczne właśnie na bazie tego miodu.

Nowozelandzki specjał jest jednak bardzo drogi, za 500 g miodu płaci się ponad 200 zł. Niestety, kupując miód manuka trzeba zachować szczególną ostrożność. Niesamowite właściwości miodu, oprócz rozgłosu przyciągnęły oszustów, którzy dla znacznych dochodów, sprzedają podróbki nowozelandzkiego specjału.

Źródło: Natural News, własne, kf