Hormon oksytocyny i normy społeczne zmniejszają imigrantofobię!

Hormon oksytocyny i normy społeczne zmniejszają imigrantofobię!

Być może naukowcy już pracują nad tym jak zmienić nastawienie do uchodźców całych społeczństw.    Fot.:Mstyslav Chernov/4.0 International/Wikimedia Commons Być może naukowcy już pracują nad tym, jak zmienić nastawienie do uchodźców całych społeczństw. Fot.:Mstyslav Chernov/4.0 International/Wikimedia Commons Naukowcy pracujący na Uniwersytecie w Bonn w Niemczech przeprowadzili eksperyment, podczas którego sprawdzali reakcję hojności badanych, po podaniu hormonu oksytocyny.

Oksytocyna jest bardzo ważnym hormonem, który podczas porodu samoistnie uwalnia się do krwi i mózgu każdego ze ssaków. Hormon stymuluje wydzielanie mleka, jak również powoduje obkurczanie macicy po porodzie. Hormon zwany jest potocznie „hormonem przytulania”. Badania pokazują, że hormon nie tylko pomaga kobietom zaakceptować noworodka ale i przyczynia się do wzrostu hojności, zaufania czy uległości w stosunku do innych ludzi.

Naukowcy z Bonn zaczęli się zastanawiać, czy hormon może mieć też wpływ na akceptację tzw. uchodźców. W związku z tym przeprowadzono badanie. Eksperyment polegał na zaaplikowaniu badanym sztucznej oksytocyny i obserwacji ich zachowania.

Eksperyment został przeprowadzony na 138 uczestnikach narodowości niemieckiej. Uczestnicy przez jakiś czas słuchali prawdziwych opowieści na temat osób potrzebujących. Na ekranach monitorów wyświetlono osobiste potrzeby konkretnych ubogich osób. Połowa z  nich była uchodźcami, resztę zaś stanowili ubodzy Niemcy.

Przedstawione na ekranach potrzeby nie były wygórowane, ustalono je na podstawie norm ONZ dotyczących minimalnego zapotrzebowania, zapewniającego godne i bezpieczne życie. Wśród potrzeb znalazły się między innymi, potrzeba posiadania dachu nad głową, potrzeba sytości, czy potrzeba uczestniczenia w życiu społecznym.

Przedstawione ludziom historie opowiadały na przykład o tym, że pewna osoba potrzebuje pieniędzy, aby zakupić świeże owoce lub ryby w sklepie spożywczym. Poddani eksperymentowi uczestnicy otrzymali po 50 euro, które mieli rozdysponować wedle uznania pośród potrzebujących. Mogli również zachować pieniądze dla siebie.

W pierwszej turze eksperymentu, badani przekazali o 20% więcej pieniędzy uchodźcom niż osobom biednym. Ludzie okazali się być hojniejsi dla imigrantów. Ten wynik bardzo zaskoczył naukowców.

Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.

Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.

Paweł Stachnik, ks. Waldemar Cisło

Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.



W drugiej części eksperymentu zostały zbadane osobiste postawy uczestników wobec uchodźców. Następnie uczestnicy badania zostali podzieleni na dwie grupy. Jedna z nich otrzymała dawkę wstrzykniętego do nosa aerozolu z oksytocyną, druga otrzymała placebo. Członkowie obydwu grup po wysłuchaniu historii o potrzebach ludzi, ponownie mieli rozdysponować darowiznę.

Okazało, że faktycznie osoby, które otrzymały dawkę oksytocyny były bardziej hojne zarówno wobec imigrantów jak i biednych. Jednak osoby, które opowiedziały się jako niechętne imigrantom, po otrzymaniu hormonu dawali niewiele pieniędzy zarówno uchodźcom jak i biednym.

Naukowcy wywnioskowali, że wprawdzie hormon zwiększa hojność wobec potrzebujących, ale tylko wówczas, gdy człowiek jest altruistyczny z natury. Nie można zatem wywołać uczuć na zawołanie.

Profesorowie przeprowadzili jeszcze jeden eksperyment. Kolejna grupa poddana badaniu oprócz informacji dotyczących potrzebujących dowiedziała się także, jaką sumę pieniędzy przekazali ich poprzednicy. Po pierwszej części, uczestnicy podobnie jak za pierwszym razem zostali podzieleni na dwie grupy, z których pierwsza otrzymała hormon, a druga placebo. W tym przypadku nawet osoby, które w kwestionariuszu wykazały negatywne nastawienie do imigrantów, ofiarowały im o 74% więcej pieniędzy, niż członkowie pierwszego eksperymentu! Okazało się, że na decyzję wpływ ma postawa innych. W tym wypadku poddani eksperymentowi ludzie wiedząc, że osoby z pierwszego eksperymentu oddali pieniądze potrzebującym, stali się bardziej ufni i zrobili to samo. Wiedza na temat nastawienia innych, w połączeniu z hormonem zaowocowała wysoką szczodrością.

Ostatecznie okazało się, że podanie hormonu w połączeniu z informacją o postawie naszych bliskich, czy sąsiadów, może mieć spory wpływ na nasze decyzje.

 

Źródło: Science Daily, natural News, kf

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.