Członek KRRiT odcina się od cofnięcia kary dla TVN-u. "Decyzję uważam za złą."
Prof. Janusz Kawecki, członek KRRiT. Fot. Michał Klag/Biały Kruk
OŚWIADCZENIE
prof. Janusza Kaweckiego, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
w związku z uchyleniem kary nałożonej na spółkę TVN
Od 11 stycznia 2018 roku dziennikarze i wiele innych osób pytają o mój stosunek do decyzji przewodniczącego KRRiT z 10 stycznia br. (dalej: decyzja ze stycznia), którą uchylił on swoją wcześniejszą decyzję z 11 grudnia 2017 r. (dalej: decyzja z grudnia) o nałożeniu kary finansowej na spółkę TVN za naruszenie obowiązków nadawcy opisanych w art. 18 ust. 1 i ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji.
Chcąc umożliwić wszystkim pytającym uzyskanie wiarygodnej odpowiedzi przedstawiam niniejsze „Oświadczenie”.
Nie identyfikuję się z decyzją ze stycznia uchylającą wcześniejszą decyzję z grudnia o nałożeniu na spółkę TVN kary finansowej. Wręcz uważam decyzję ze stycznia za złą.
- Takie stanowisko przedstawiam po uwzględnieniu następujących argumentów:
- uchwała Krajowej Rady z 7 grudnia 2017 roku została przyjęta po prawie rocznej, prowadzonej przez członków Krajowej Rady, analizie relacjonowania przez nadawcę wydarzeń objętych oceną i przy znanej członkom Krajowej Rady treści projektu decyzji z grudnia wraz z jej obszernym, liczącym ponad 20 stron, uzasadnieniem;
- decyzja z grudnia zawiera uzasadnienie naruszenia przez nadawcę art. 18 ust. 1 i ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji i dlatego wydana została zgodnie z art. 53 ust. 1, który to przepis – w opisanej sytuacji – nakłada na przewodniczącego obowiązek wydania decyzji z nałożeniem na nadawcę kary finansowej;
- opublikowanie w dniu 11 grudnia 2017 roku na stronie internetowej Krajowej Rady jedynie uchwały z 7 grudnia tego roku, a uzasadnienia decyzji z grudnia dopiero na trzeci dzień i to po wielu interwencjach członków Krajowej Rady wywołało, moim zdaniem, reakcję medialnego a nawet politycznego sprzeciwu w kraju i za granicą w odniesieniu do działań KRRiT w sprawie ukarania nadawcy;
- uruchomienie w dniu 2 stycznia 2018 roku przez przewodniczącego Krajowej Rady procedury uchylenia lub zmiany decyzji z grudnia na podstawie art. 155 kpa wymagało jednoczesnego spełnienia czterech przesłanek, z których dwie – moim zdaniem - nie były spełnione: decyzja z grudnia nie była bowiem ostateczną (podana w niej była możliwość odwołania się nadawcy do sądu w ciągu miesiąca) a w ustawie o radiofonii i telewizji występują przepisy, które są przeciwwskazaniem do uchylenia decyzji z grudnia (por. art. 53 ust. 1, który – w przypadku naruszenia art. 18 ust. 1 i ust. 3 - zobowiązuje przewodniczącego do wydania decyzji o ukaraniu nadawcy karą finansową i określa jej maksymalną wysokość, obligatoryjne jest więc ukaranie nadawcy);
- jedyne, w ramach prowadzonej procedury wynikającej z art. 155 kpa „spotkanie merytoryczne z ekspertami strony”, o którym zostali powiadomieni członkowie Krajowej Rady odbyło się 3 stycznia 2018 roku;
- przebieg spotkania był nagrywany a wypowiedzi w większości dotyczyły uściśleń interpretacyjnych ujętych w uzasadnieniu decyzji z grudnia;
- w końcowej części „spotkania” przedstawiciele nadawcy stwierdzili, że nadawcę interesuje jedynie uchylenie decyzji z grudnia, w przeciwnym razie będą tę decyzję zwalczać wszelkimi możliwymi środkami prawnymi w kraju i zagranicą;
- po „spotkaniu merytorycznym z ekspertami strony” skierowałem do przewodniczącego list z zestawieniem moich krytycznych, wymienionych wyżej uwag dotyczących stosowania i przebiegu procedury wynikającej z art. 155 kpa;
- przewodniczący Krajowej Rady wydał 10 stycznia 2018 r. decyzję uchylającą w całości jego wcześniejszą decyzję z grudnia o ukaraniu nadawcy karą finansową;
- w uzasadnieniu decyzji ze stycznia liczącej 4 strony nie ma jakichkolwiek stwierdzeń, odnoszących się do wykazanego w decyzji z grudnia (na ponad 20 stronach) naruszenia przez nadawcę art. 18 ust. 1 i ust. 3.ustawy o radiofonii i telewizji; tym samym brak jest w uzasadnieniu decyzji ze stycznia argumentów umożliwiających wzruszenie zarzutu naruszenia przez nadawcę postanowień zapisanych w art. 18 ust. 1 i ust. 3 będących podstawą wydania decyzji z grudnia;
- w tej sytuacji wymaganie ukarania nadawcy przez przewodniczącego wynikające z art. 53 ust. 1 było nadal obowiązujące.
Na podstawie przeglądu decyzji przewodniczących Krajowej Rady dotyczących finansowego karania nadawców i wydanych w całym okresie 25 lat działalności KRRiT można wskazać zaledwie kilka późniejszych zmian tych decyzji. Wszystkie te zmiany były efektem tzw. ugody z nadawcami i dotyczyły zmniejszenia wysokości kary finansowej. Ugody były podejmowane zarówno w okresie poprzedzającym wystąpienie nadawcy do sądu (w ramach odwołania) jak i w czasie trwania procesów. Nie było dotychczas sytuacji, w której wydający decyzję o ukaraniu na podstawie art. 53 ust. 1 potem - w ramach ugody - uchylał taką decyzję.
Na posiedzeniu Krajowej Rady w dniu 11 stycznia 2018 roku zapowiedziałem, iż opublikuję swoje „Oświadczenie” w tej sprawie, gdyż jak się okazuje nie jest możliwa inna forma sprzeciwu członków Krajowej Rady w odniesieniu do podjętej przez przewodniczącego decyzji ze stycznia. Wobec medialnych relacji o uchyleniu kary nałożonej na nadawcę często wiążących to z całą Krajową Radą, nie identyfikując się zarówno z decyzją przewodniczącego ze stycznia jak i trybem doprowadzenia do niej, wyrażam swoje odmienne zdanie przedstawiając niniejsze „Oświadczenie”.
Prof. Janusz Kawecki
członek KRRiT
Kraków-Warszawa, dnia 15 stycznia 2018 roku
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.