Rosja wprowadza nową ustawę i surowy nadzór nad Internetem.
Rosyjska Duma przyjęła ustawę o karach za używanie anonimizatorów - specjalnych usług, które pozwalają użytkownikowi ukryć informacje o jego lokalizacji, przeglądarce, sprzęcie i innych poufnych informacjach.
Prawo, które ogranicza działania związane z obejściem środków w celu blokowania zabronionych witryn, zobowiązuje właścicieli anonimizatorów i usługi VPN do blokowania dostępu do zasobów znajdujących się na "czarnej liście" Roskomnadzoru. Ukarani zostaną operatorzy za to, że nie przekazali Roskomnadzorowi danych na temat właścicieli środków do ominięcia zamków, a także za to, że nie zablokowali przez wyszukiwarki linków do zabronionych stron.
Zgodnie z prawem, Roskomnadzor powinien wysłać anonimizatorowi prośbę o połączenie z systemem informacji federalnych (FGIS), który zawiera informacje o zabronionych stronach. Jeśli anonimizator nie zrobi tego w ciągu 30 dni od otrzymania wniosku od Roskomnadzoru, zablokuje go.
Za udostępnienie zablokowanych zasobów kara będzie wynosić: dla obywateli - od 3 tysięcy do 5 tysięcy rubli, a dla urzędników - od 30 tysięcy do 50 tysięcy rubli.
Źródło: Argumenty i Fakty, A.Ma

Cyberwojna. Wojna bez amunicji?
To pierwsza na naszym rynku taka książka rodzimego autora.
Opisane wydarzenia, analizy i prognozy nie są bynajmniej dziełem fikcji literackiej. Nie są wyssaną z palca czarną wizją przyszłości. Są niestety jak najbardziej realne. Konflikty wojenne w cyberprzestrzeni, wykorzystywanie potencjału tkwiącego w komputerach, inwigilacja każdego z nas przez globalne sieci – jeszcze do niedawna znaleźć to można było jedynie na kartach powieści science fiction.














Fot.: Pixabay



Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.