13 lutego 1834 roku Adam Mickiewicz skończył pisać „Pana Tadeusza”
Zaułek Literacki - ulica, na której pod nr 5 mieszkał w roku 1823 Adam Mickiewicz.
„Skończyłem wczora właśnie. Pieśni ogromnych dwanaście! (…) Za parę tygodni druk zaczynam. Mnóstwo pracy w przepisywaniu” – pisał Adam Mickiewicz do przyjaciela w Dreźnie, Antoniego Edwarda Odyńca, 14 lutego 1834 roku.
Początkowo „Pan Tadeusz” był pomyślany jako sielanka. „Piszę teraz poema wiejskie, w którym staram się zachować pamiątkę dawnych naszych zwyczajów i skreślić jakkolwiek obraz naszego życia wiejskiego: łowów, zabaw, bitew, zajazdów” – pisał Mickiewicz w liście do swego przyjaciela Juliana Ursyna Niemcewicza w maju 1833 roku.
Potem jednak poeta przekształcił utwór w wielką narodową epopeję. Pracę nad nim rozpoczął we wrześniu 1832 roku. Polacy przeżywali wtedy klęskę powstania listopadowego. Emigracja była skłócona. Mickiewicz, jak sam określił, „zatrzasnął drzwi od tych kłótni i hałasów” i zaczął pisać swój słynny poemat. W styczniu 1833 roku były już skończone dwie pieśni. Autor nie wiedział wtedy jeszcze, że historia ostatniego zajazdu na Litwie rozrośnie się do takich rozmiarów. Powstało 12 ksiąg i epilog.
Podczas pisania „Pana Tadeusza” poeta przestawał w tym czasie „prawie tylko” ze Stefanem Witwickim, Antonim Goreckim, Stefanem Zanem (bratem Tomasza) i Józefem Bohdanem Zaleskim. W ten sposób ponoć Mickiewicz określił sposób czynienia niezbędnych poprawek, jakie należało wnieść do brulionowej wersji ukończonego dzieła. Przyjaciele mieli do pisarza przychodzić w kolejnych dniach na „ceremonię imienin i chrzcin ‘Pana Tadeusza’”. Mickiewicz postanowił zastąpić wymyślonymi imiona własne, „rodowe”. Wprowadził do utworu autentyczne osoby i miejscowości na Litwie.
Nazajutrz 14 lutego 1834 roku przyjaciele postanowili uczcić napisanie dzieła wspólnym obiadem. Udali się nań zaraz po nabożeństwie w kościele Saint-Louis d’Antin.
Józef Bohdan Zaleski po latach opisał wszystko w upublicznionym liście do syna wieszcza, Władysława (Paryż 1875). Zachował przekonanie, że już na pierwszym posiedzeniu przyjaciele powymyślali „bez liku dziwnych imionisk, które Adam rozgatunkowywał i przyjmował je lub odrzucał”.
Zgodnie z ówczesną praktyką, stosowny anons o ukazaniu się nowego dzieła Adama Mickiewicza w cenie 12 franków pojawił się w wydawnictwie Bibliographie de la France pod datą 28 czerwca 1834 roku.
„Pan Tadeusz” nie od razu jednak poszedł w obieg. Aleksander Jełowicki czekał, aż część egzemplarzy dotrze do kraju (przez „zieloną granicę”, nielegalnie). Sprzedaż w Paryżu ruszyła dopiero 10 sierpnia, według informacji podanej przez periodyk „Kronika Emigracji Polskiej”. Rękopis pozostał u autora, później jednak, w 1836 roku Adam Mickiewicz zmuszony był go sprzedać. Nabyła go Anna Wąsowiczowa za 569 franków. Ponieważ ceniła twórczość poety, chciała mu pomóc i rękopis tuż po kupnie po prostu mu zwróciła. Niestety wieszcz musiał ponownie sprzedać swe dzieło. Tym razem kupcem był emigrant z Polski, Teodor Pociej. Ten z kolei, tuż przed śmiercią, przekazał rękopis Stefanowi Zanowi – przyjacielowi Mickiewicza. Zan oddał go Mickiewiczowi.
W 1945 roku, wkrótce po zakończeniu działań wojennych na Dolnym Śląsku odnaleziony został rękopis „Pana Tadeusza”. Największe biblioteki w Polsce zaczęły ubiegać się o honor posiadania tego skarbu narodowego. W 1947 roku, decyzją prezesa Rady Ministrów Józefa Cyrankiewicza, rękopis trafił do Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu.
Serce Litwy. Wilno
Dwaj wielcy artyści – laureat literackiej nagrody Nobla Czesław Miłosz i mistrz obiektywu Adam Bujak - spotkali się w tym przedziwnym, magicznym mieście. Poeta wspomina Wilno wierszem i prozą, przywołuje z pamięci spędzone tam lata dzieciństwa i młodości, zaś fotografik światłem opisuje urodę grodu Giedymina, piękno tamtejszych kościołów i innych zabytków, malowniczość zaułków.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.