Studenci medycyny pomagają bezdomnym i biednym.
Studenci medycyny w swojej pracy charytatywnej wykazują się zaangażowaniem i wielkim sercem. Fot. Alex Proimos/ Wikimedia Commons Godnymi pochwały uczynkami wykazują się studenci, którzy od ponad 10 lat świadczą usługi zdrowotne dla najbiedniejszych mieszkańców New Brunswick w stanie New Jersey.
Dyrektorem działającej od 2005 roku placówki Promise Clinic jest Stephanie Oh. Absolwentki studiów bioinżynieryjnych, która odkryła swoje powołanie w pomocy najbiedniejszym. Szpital działa jako jeden z projektów w ramach Homeless and Indigent Health Development Outstanding Project (HIPHOP), zajmującego się opieką zdrowotną świadczoną bezdomnym i biednym. Do projektu każdego roku może zgłosić się 600 wolontariuszy, studentów kierunków medycznych. Inicjatywa pozwala nie tylko zapewnić opiekę najbiedniejszym mieszkańcom miasta ale i rozwinąć umiejętności przyszłych lekarzy.
„Kiedy student medycyny zdobędzie wiedzę na temat osoby, której mają służyć, to jest w stanie lepiej zajmować się swoim pacjentem. Naszym celem jest wykreowanie takich postaw wśród studentów, aby w przyszłości promowali i wspierali program, przez rozprzestrzenianie humanizmu w medycynie” tłumaczy koordynator programu HIPHOP - Susan Giordano.
Uczynki Miłosierdzia
Wybitny biblista i znakomity pisarz ks. prof. Waldemar Chrostowski pięknie i jasno przybliża "dzieła miłości, przez które przychodzimy z pomocą naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy" (Katechizm Kościoła Katolickiego). W dzisiejszych czasach, w których miłosierdzie traktowane jest jako przejaw słabości, a świat opanowują różne niebezpieczne ideologie, potrzeba wyraźnego przypomnienia, że uczynki miłosierdzia są niezbędnym elementem życia chrześcijanina.
Spis ludności z 2010 roku wykazał, że aż 34% mieszkańców New Brunswick żyje w ubóstwie. Praca charytatywna studentów rozpoczyna się od poznania problemów z jakim borykają się najbiedniejsi. Wolontariusze zabierani są na przejażdżkę, w trakcie której osobiście poznają swoich przyszłych pacjentów oraz warunki w jakich żyją. Dzięki temu mają możliwość naocznie przekonać się o problemach i trudnościach jakie stoją na drodze biednych czy bezdomnych. Okazuje się, że dużą rolę odgrywa problem z przyjazdem do lekarza, wielu pacjentów nie posiada samochodów, dlatego odwiedzenie przychodni czy zrobienie badań bywa dla nich sporym problemem. Innym problemem jest brak ubezpieczenia zdrowotnego, które praktycznie zamyka drogę do świadczeń lekarskich.
„Taki objazd otwiera oczy. Uświadamia jak trudne dla pacjentów jest prowadzenie zdrowego trybu życia. Istnieje wiele usług medycznych, z których pacjent nie może skorzystać właśnie ze względu na brak transportu”, opowiada jedna ze studentek medycyny.
Od momentu powstania, czyli od 2005 roku, Promise Clinic rozpostarło swe opiekuńcze skrzydła nad blisko 600 pacjentami, którzy kilka razy w miesiącu są odwiedzani przez wolontariuszy.
„Dzięki zapewnieniu czteroletniej ciągłości w opiece medycznej nad tym samym pacjentem, student nie tylko zyskuje ogromną wiedzę na temat stanu pacjenta ale i tworzy z nim więź. Jest to niezwykle rzadka okazja, aby student miał możliwość zadbania o konkretnego pacjenta w tak osobisty sposób” opowiada Stephanie Oh. Niejednokrotnie doświadczenie, które studenci nabywają podczas studiów dzięki takiemu wolontariatowi, wpływa na ich późniejsze decyzje co do wyboru dalszej kariery. Wielu studentów wiąże się na stałe z podstawową lub rodzinną opieką medyczną.
Źródło: Good News Network, kf
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.