UWAGA! Ruszyła budowa Nord Stream 2! Położono właśnie pierwsze rury.

UWAGA! Ruszyła budowa Nord Stream 2! Położono właśnie pierwsze rury.

Statek Statek "Castoro 10", który 25 lipca rozpoczął budowę gazociągu Nord Stream 2 w niemieckiej miejscowości Lubmin. Fot.: screenshot telewizji ZDF

A więc zaczęło się! Niemcy i Rosjanie stosują metodę faktów dokonanych. Jak podają niemieckie media, na czele z telewizją państwową ZDF oraz państwową agencją informacyjną dpa, przedwczoraj rozpoczęto budowę Nord Stream 2. Prawdziwą budowę, nie chodzi o fazę planowania, ta bowiem jest już skończona. Odpowiedzialna za realizację gazociągu spółka niemiecko-rosyjska wszczęła 25 lipca konkretne prace ziemne, a może lepiej powiedzieć podwodne. Przed leżącą nad Morzem Bałtyckim miejscowością Lubmin zacumował statek „Castoro 10”, na którego pokładzie znajdowały się pierwsze, potężne rury potrzebne do realizacji projektu.

Rury zostały zespawane na pokładzie statku, a następnie poprowadzono je specjalnymi tunelami do docelowej stacji gazowej. Warto dodać, że w miejscowości Lubmin swoje zakończenie ma także pierwsza nitka gazociągu Nord Stream, do której budowy również wykorzystywano specjalistyczny statek „Castoro 10”.  

Każda z rur ma długość 12 m i waży 24 tony, a cały gazociąg Nord Stream 2 będzie się rozciągał na długości 1230 km. Prace postępują zgodnie z planem, Niemcy za nic mają krytykę ze strony Polski, Stanów Zjednoczonych oraz Unii Europejskiej. Polskie władze łudzą się, że jeszcze coś wskórają i jakieś zagraniczne naciski powstrzymają Niemców i Rosjan przed realizacja inwestycji, która scementuje współpracę obu tych krajów na długie lata. Na to się jednak nie zanosi, skoro budowa już ruszyła, a zagraniczne ośrodki niechętnie czynią jakiekolwiek kroki przeciwko Rosji.      

Rzecznik Nord Stream 2 Steffen Ebert podtrzymuje niemiecką narrację, jakoby projekt nie miał natury politycznej. „Nie może być mowy o żadnej zależności,” powiedział niemieckiej telewizji ZDF. „To gospodarcze decyzje zaangażowanych przedsiębiorstw, gdyż trzeba patrzeć na to, gdzie można tanio dostać energię. Ten warunek spełnia energia z Rosji.” Może Niemcy będą mieć tanio, ale inni na pewno nie. Polska przykładowo ma najdroższy gaz w Europie. Ponadto uzależniając się od Rosji grozi monopolizacja rynku, a wówczas Rosjanie mogą podyktować wszystkim takie ceny, jakie będą chcieli.

Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy

Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy

Krzysztof Szczerski

Najnowsza książka Krzysztofa Szczerskiego, politologa i polityka, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, a obecnie szefa gabinetu prezydenta.Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św.

 

Jak wiadomo Polska, Ukraina i kraje bałtyckie mocno krytykowały budowę Nord Stream 2. Nic nie pomogło. Rosja nowym gazociągiem omija całą Europę Środkowo-Wschodnią i dostarcza gaz bezpośrednio do Niemiec, tym samym otrzymując narzędzie polityczne do wywierania presji na kraje na wschód od Odry, czyli na kraje dawnego imperium bolszewickiego. Moskwa będzie mogła odciąć od gazu kraje naszego regionu, ale droga do krajów zachodnich pozostanie dalej otwarta dzięki gazociągowi Nord Stream 2. Właśnie ten aspekt mocno krytykował prezydent USA, Donald Trump.  

Ale również wewnątrz Niemiec słychać głosy krytyczne. „Zapewnienie dominującej pozycji Gazpromu w Europie jest centralnym zagadnieniem dla Rosji, również na dłuższą metę. Drugim ważnym zagadnieniem jest aspekt geopolityczny, gdyż Rosja chce wyeliminować Ukrainę jako państwo tranzytowe dla swojego gazu,” wyjaśnia Sabine Fischer z Forschungsgruppe Russland w rozmowie z telewizją ZDF.  

Co więcej, niemieccy naukowcy mówią wprost, że z punktu widzenia gospodarczego Nord Stream 2 będzie generował straty dla Niemiec. „Z naszych badań wynika, że projekt Nord Stream 2 nie ma podłoża gospodarczego i będzie generował straty. Ponadto jest to projekt zbędny, gdyż zapotrzebowanie na gaz w przyszłości zacznie spadać, a nasza obecna infrastruktura gazociągowa jest wystarczająca. Na dodatek możemy korzystać jeszcze z gazu w formie skroplonej,” tłumaczy prof. Claudia Kemfert z Niemieckiego Instytut Badań Gospodarczych (Deutsches Institut für Wirtschaftsforschung).

W 2017 roku 40% gazu w Niemczech pochodziło z Rosji, ale wraz z ukończeniem drugiej nitki gazociągu północnego ta liczba wzrośnie. Nord Stream 2 ma być gotowy pod koniec 2019 r. Wygląda na to, że Warszawa i inne stolice, zwłaszcza środkowoeuropejskie są bezradne wobec polityki faktów dokonanych, która jest tak samo specjalnością Rosji, jak i Niemiec. Jedyny ratunek to zdecydowane przyspieszenie prac nad uniezależnieniem się od rosyjskich źródeł energii.

 

Źródło: ZDF, dpa, AS

Numer 7-8/2018

Wiara Patriotyzm i Sztuka

Numer 7-8/2018

 



Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.