SKANDAL! Zwolenniczka aborcji porównuje nienarodzone dzieci do żywych trupów.
Amerykańska psycholog Valerie Tarico opublikowała 11 czerwca na portalu internetowym Alternet artykuł pod tytułem „What the Unborn and the Undead Have in Common” (Co mają wspólnego ze sobą nienarodzeni i nieumarli), w którym zestawia ze sobą nienarodzone dzieci oraz postaci wziętych z haitańskiego folkloru żywych trupów – zombie. Według niej ani jednych, ani drugich nie można nazwać osobami, mimo iż przypominają ludzi, gdyż to, co czyni osobę osobą, to umysł, który wymaga wykształconego i funkcjonującego mózgu. Tak więc fikcyjne potwory już ludźmi nie są, natomiast dzieci jeszcze nie. Co więcej, przywołanie scen z horrorów, w których zombie padają jak muchy, nie wzbudzając sympatii żadnego widza, gdyż to zwykłych ludzi trzeba chronić przed ich inwazją, mówi samo za siebie…
Tarico nie szczędzi także przytyków pod adresem wierzących: „Religijną osobę, która nienawidzi aborcji, może odrzucać moje porównanie zombie z ludzkim płodem, ponieważ uczucia, jakie wzbudzają jedno i drugie, są tak różne. Jak na ironię jednak, religijny sprzeciw wobec aborcji opiera się na rodzaju magicznego myślenia bardzo przypominającego to w historiach o zombie – idei, że ludzkie ciało może być ożywiane przez jakąś nadprzyrodzoną moc (…) Kobietom, które abortowały płód, mówi się czasami, że spotkają tę abortowaną duszę w niebie, w magiczny sposób rozwiniętą w osobę zdolną myśleć, mówić i rozpoznać je, mimo iż nigdy nie osiągnęła takich zdolności przez rozwój mózgu i doświadczenie. (Ponieważ większość ludzkich zarodków albo się nie zagnieżdża, albo zostaje samoistnie poronione, można założyć, tak statystycznie, że ta wersja nieba jest w 98 proc. zaludniona takimi istotami fantastycznymi)” , ironizuje dalej, by zakończyć konkluzją, iż „(…)staje się to najbardziej szalone, kiedy decydujemy, że magia jest prawdą, tak że nasze zmyślone historie kształtują ludzkie priorytety i zachowania w prawdziwym świecie”.
Źródło: Alternet, AM
Uczynki Miłosierdzia
Wybitny biblista i znakomity pisarz ks. prof. Waldemar Chrostowski pięknie i jasno przybliża "dzieła miłości, przez które przychodzimy z pomocą naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy" (Katechizm Kościoła Katolickiego).
W dzisiejszych czasach, w których miłosierdzie traktowane jest jako przejaw słabości, a świat opanowują różne niebezpieczne ideologie, potrzeba wyraźnego przypomnienia, że uczynki miłosierdzia są niezbędnym elementem życia chrześcijanina.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.