Przed 10. rocznicą rosyjskiej inwazji na Gruzję Parlament Europejski docenił misję Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent Lech Kaczyński. Fot.: Wikimedia
Parlament Europejski przyjął dzisiaj rezolucję w sprawie okupowanych terytoriów Gruzji 10 lat po rosyjskiej inwazji. „To bardzo ważny tekst, jeden z pierwszych oficjalnych dokumentów UE kompleksowo i klarownie opisujących rosyjską inwazję w 2008 roku i trudną i niebezpieczną sytuację w regionie. Już sam tytuł dokumentu jasno określa, kto był w 2008 agresorem, a dzisiaj jest okupantem” - mówi Anna Fotyga, inicjatorka i współautorka rezolucji.
„Rezolucja, którą dzisiaj przyjęliśmy w Parlamencie Europejskim przypomina światowej opinii publicznej inwazję Rosji na Gruzję w sierpniu 2008 roku i okupację Osetii Południowej i Abchazji. Jestem szczęśliwa, że w jej tekście znalazło się uznanie dla wybitnej roli przywódców Europy Środkowej i Wschodniej, którzy pod kierownictwem ŚP Prezydenta Lecha Kaczyńskiego podjęli natychmiastową wyprawę do Tbilisi, co razem z zaangażowaniem Stanów Zjednoczonych pozwoliło na zatrzymanie rosyjskiego marszu na stolicę Gruzji” - podkreśla Fotyga. „Bardzo się cieszę, iż zaproponowany przeze mnie wspólny tekst rezolucji uzyskał tak szerokie poparcie”- tłumaczy Fotyga, która była główną negocjatorką wspólnego tekstu popartego przez pięć największych grup w PE.
Europosłowie w dokumencie podkreślili, iż 10 lat po rosyjskiej agresji wojskowej na Gruzję w sierpniu 2008 r. Federacja Rosyjska nadal bezprawnie okupuje gruzińskie terytoria Abchazji i Regionu Cchinwali/Osetii Południowej, naruszając prawo międzynarodowe i oparty na zasadach system międzynarodowy. Zwrócili też uwagę, iż tzw. traktaty o integracji i sojuszu, podpisane przez Rosję z Abchazją i Osetią Południową w 2014 i 2015 r., były wyraźnym pogwałceniem prawa międzynarodowego, zasad OBWE i międzynarodowych zobowiązań Rosji, mając na uwadze, że Unia Europejska nie uznaje ram tzw. wyborów i referendum, które popierani przez Rosję separatyści przeprowadzili w 2016 i 2017 r. w gruzińskich regionach Abchazji i Osetii Południowej.
W tekście rezolucji ujęte zostały wnioski z dwóch kierowanych przez Annę Fotygę misji do Gruzji w rejony granicy administracyjnej z Osetią Południową i Abchazją, w tym postępująca izolacja Abchazji i Osetii Południowej od pozostałej części kraju przez zamykanie kolejnych przejść granicznych, tworzenie fizycznych barier wzdłuż granicy administracyjnej i prowadzenie kampanii, której celem jest wykorzenienie gruzińskiej kultury. Europosłowie zwrócili także uwagę na proces znany jako „borderyzacja”. Linia ta jest powoli, ale stale przesuwana w głąb terytorium kontrolowanego przez Tbilisi, a w niektórych miejscach bardzo zbliża się do infrastruktury krytycznej takiej jak autostrady i gazociągi.
„Wspólna wizyta ad hoc wschodnio- i środkowoeuropejskich przywódców – prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, prezydenta Estonii Toomasa Hendrika Ilvesa, prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa, premiera Łotwy Ivarsa Godmanisa, prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki – w Gruzji w dniu 12 sierpnia 2008 r. jest powszechnie postrzegana jako jeden z głównych czynników, które powstrzymały rosyjskie natarcie na Tbilisi, gdy oddziały znajdowały się zaledwie 50 km od gruzińskiej stolicy, i ułatwiły zawarcie zawieszenia broni przy pośrednictwie francuskiej prezydencji Rady UE” - czytamy w rezolucji. Parlament uznał też, iż „rosyjska inwazja z 2008 r. stanowiła pierwszy poważny otwarty atak na porządek europejski; mając na uwadze, że później nastąpiły kolejne, w tym aneksja Krymu i działania wojenne we wschodniej Ukrainie”.
Parlament Europejski wezwał także instytucje UE, by przyjęły podejście spójne z podejściem Parlamentu Europejskiego i polityką parlamentów narodowych państw członkowskich oraz stosowały jaśniejsze i bardziej precyzyjne słowa, określając rosyjską napaść na Gruzję jako okupację gruzińskich terytoriów Abchazji i Regionu Cchinwali/Osetii Południowej przez Federację Rosyjską.
Źródło: EKiR
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.