Promocja homoseksualizmu w kreskówce spowodowała reakcję KRRiT.

Promocja homoseksualizmu w kreskówce spowodowała reakcję KRRiT.

Fot.: Pixabay Fot.: Pixabay

W obecnych czasach, przy wszechobecnych mediach i reklamach umiejscowionych w każdym możliwym miejscu, trudno w 100 % uchronić najmłodszych odbiorców przed niemoralnym i destruktywnym przekazem. Treści te umyślnie, w coraz śmielszy i coraz bardziej perfidny sposób są im dedykowane. Nie jeden twórca mass mediów pod pozornie niewinną treścią niesie przekaz, który na długo pozostaje w pamięci, czyniąc wielkie szkody moralne. Z całą pewnością więc kwestia ochrony dzieci przed deprawacją powinna być dla każdego sprawą niezwykle ważną.

W tak pozornie niewinny sposób twórcy amerykańskiej bajki telewizyjnej „Harmidon”, sprawiającej wrażenie bardzo pozytywnej, pozyskali w krótkim czasie wielu widzów dziecięcych. Kreskówka przyciągała młodych widzów historią 11-letniego chłopca, który ma dziesięć sióstr i przeżywa z nimi liczne perypetie. Serial transmitowano od 2 maja 2016 r. na amerykańskim kanale Nickelodeon, a po dwóch tygodniach miała miejsce premiera w Polsce. Po zdobyciu popularności, producenci zdecydowali się dodać do fabuły kolejnych bohaterów – obok wielodzietnej rodziny pojawiła się tzw. „nowoczesna rodzina” – dwaj mężczyźni w związku, którzy wychowują chłopca. Młody widz, który obserwuje serialowy związek homoseksualistów, odnosi wrażenie, że jest to wspaniała rodzina, bo wszyscy są dla siebie uprzejmi, pełni empatii, mogą na sobie polegać.


W maju zeszłego roku główni bohaterowie serialu znaleźli się nawet na okładce liberalnego amerykańskiego magazynu „Variety” jako przykład różnorodności kulturowej i etnicznej. Za sprawą homoseksualnych bohaterów bajka została nominowana do 28th GLLAD Media Awards (nagroda „Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek Przeciwko Zniesławieniom”).

Ordo luris, Instytut na rzecz Kultury Prawnej, zajmujący się kwestiami związanymi z prawem i etyką, zaraz po tym jak otrzymał zgłoszenie, że bajka „Harmidon”, lansując związki jednopłciowe, deprawuje najmłodszych, od razu wystąpił do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z wnioskiem o odpowiednią reakcję.

W sprawie zostało prawnie wykazane, że propagowanie związków jednopłciowych jest niezgodne z art. 18 Konstytucji RP, który stwierdza jednoznacznie, że „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczpospolitej Polskiej.” Instytut przywołał również artykuł 18 ustawy o radiofonii i telewizji, który stanowi, że „audycje i inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości”.

Reakcja Ordo luris okazała się skuteczna, ponieważ przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wystąpił do nadawcy programu o „wystrzeganie się emitowania materiałów prezentujących model rodziny sprzeczny z wzorcem, który w Polsce podlega ochronie prawnej”.

Przewodniczący Ordo luris – adwokat Jerzy Kwaśniewski stwierdził: „To bezprecedensowe rozstrzygnięcie. Po raz pierwszy KRRiT jasno postawiła tamę przeciwko lobby LGBT w dziecięcej branży filmowej.” Adwokat podkreślił także, iż Instytut nie tylko starannie monitoruje działania szkodliwych organizacji w szkołach, ale także z uwagą obserwuje doniesienia o niepokojących treściach, które poprzez media trafiają do najmłodszych.

Wszyscy w ojczyźnie jesteśmy zobowiązani chronić niewinność naszych dzieci, dlatego należy w tego typu sytuacjach wyraźnie interweniować.

Źródło: Ordo luris, BT

 

Dyktatura gender

Dyktatura gender

Adam Bujak, ks. Dariusz Oko, Benedykt XVI, ks. Waldemar Chrostowski, Krzysztof Feusette

Z obrony skrajnej mniejszości zrodził się atak na olbrzymią większość. Z tolerancji dla odmienności - gloryfikacja dewiacji i wszelkich zaburzeń. Z badań nad wpływem kultury na zachowania człowieka - koncepcja inżynierii biologicznej. Z nowoczesnego wychowania - seksualizacja dzieci i to już od przedszkola. Ze swobody światopoglądowej - obowiązkowa ateizacja. Kompletna swawola przedstawiana jest jako prawdziwa wolność. Tak oto na naszych oczach rodzi się dyktatura ideologii gender.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.