Człowiek uratował pytona
Łapacze węży w Australii uratowali pytona dywanowego, który jak się okazało, był pokryty setkami kleszczy.
Gad, uważany za chorego i pokryty pasożytami, leżał w podwórkowym basenie na Złotym Wybrzeżu w Queensland. Zawodowy łapacz usunął węża z basenu i zabrał go na leczenie do kliniki dzikiej przyrody. Weterynarze usunęli z pytona ponad 500 kleszczy i mają nadzieję, że „pacjent” wkrótce dojdzie do siebie. Nadano mu imię Nike. Według pracownika zatrudnionego przy łapaniu węża gad próbował utopić kleszcze w basenie. Cały jego pysk był opuchnięty, napęczniały i podrażniony. „Operacja usuwania kleszczy przypominała trzymanie torebki ze szklanymi kulkami, które poruszały się pod moimi rękami” – oznajmił jeden z weterynarzy. Zazwyczaj Zz
Zazwyczaj węże często chwytają małe ilości kleszczy lub innych pasożytów w środowisku naturalnym, jednak obecność tak dużej ilości kleszczy wskazywała, że wąż prawdopodobnie cierpi na jakąś chorobę spowodowaną stresem cieplnym lub suszą. Najwyraźniej było to bardzo osłabione zwierzę, ponieważ jego naturalne mechanizmy obronne uległy zniszczeniu. Bez wątpienia to właśnie ludzie uratowali jego życie.
Mazury. Między niebem a wodą
Album pełen przepięknych fotografii Waldemara Bzury, do którego wstęp napisał znany przyrodnik, botanik i ekolog, inicjator dwóch rezerwatów przyrodyna Mazurach - dr Jerzy Kruszelnicki.
Mazury to enklawa dzikiej, nieskażonej jeszcze ludzką ręką przyrody, piękny i niezwykle urozmaicony polodowcowy krajobraz. To okolone sitowiem jeziora, bory i puszcze, malownicze poranne mgły, klucze bocianów, żurawi i kormoranów, tajemnicze jelenie, łosie czy groźne wilki.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.