CO JADALI TYRANI?
Roberto Bompiani „Rzymska uczta” Fot.: Wikimedia
Dwie brytyjskie pisarki, Victoria Clark i Melissa Scott, spojrzały na problem w Kolacjach dyktatorów – przewodniku o złym smaku dla zabawienia tyranów. Książka zawiera ulubione przepisy dyktatorów z całego świata.
Według tej książki Nikita Chruszczow, były przywódca sowiecki, podobno powiedział o swoim poprzedniku Józefie Stalinie (1878 – 1953): „Nie sądzę, by istniał przywódca odpowiedzialny za swoje własne obowiązki, który stracił więcej czasu niż Stalin przy stole, tylko po to, aby jeść i pić”. Dla komunistycznego przywódcy przekąska była równoznaczna z siedzeniem przez sześć godzin i smakowaniem posiłków przygotowanych przez dziadka Władimira Putina, Spiridona Putina, który był jego kucharzem.Te niekończące się posiłki, przy akompaniamencie zabaw alkoholowych, pieśni, tańców i anegdot, jednej nudniejszej od drugiej, mogły być prawdziwą torturą dla gości.
Hitler był wegetarianinem, bardziej poruszonym losem zwierząt niż ludzi. Nie spożywał ani mięsa, ani ryb.Jadał tylko świeże produkty. Stawiał sobie bariery dietetyczne, by ograniczać swoje przewlekłe problemy z wzdęciami i zaparciami. Mimo to podaje się, że kilkakrotnie w latach trzydziestych był w stanie zjeść młodego gołębia nadziewanego ozorkiem, wątróbką i pistacjami.Brytyjski szef kuchni, który obsługiwał go w hotelu w Hamburgu, potwierdził jego apetyt na małe ptaki.Kolejna rażącą cechą diety dyktatora był strach przed otruciem.Hitler zatrudniał 15 degustatorów, a potrawy podawano na jego stół dopiero 45 minut po przetestowaniu, aby upewnić się, że nikt nie padł tymczasem martwy.
Pocztówka - karykatura polityczna, Warszawa : Wydawnictwo "Edang", 1914 Fot.: Polona
Benito Mussolini, włoski dyktator, najwyraźniej przepadał za zwykłą sałatką z surowej cebuli, przyprawioną olejem i cytryną. „Danie dobre dla mojego serca”, przekonywał.„Po tym nie mogłam się do niego zbliżyć", mówiła żona dyktatora Rachele. W przeciwieństwie do Stalina Mussolini jadł szybko i nie znosił spędzania czasu na ucztach.Po czterdziestce przestał spożywać alkohol.
Według książki Kim Dzong Il, poprzedni dyktator Korei Północnej, pasjonował się gastronomią.Jego osobisty szef kuchni był wysyłany na cały świat w celu zebrania najlepszych potraw, takich jak irański kawior.Autorki książki twierdzą, że mała armia kobiet zajmowała się sortowaniem kolejno ziaren ryżu, które miały znaleźć się na talerzu dyktatora, aby upewnić się, że są tego samego rozmiaru, kształtu i mają ten sam kolor.Mówi się również, że bardzo lubił tak świeże sushi, że był w stanie jeść wciąż wijące się ryby.Jedną z jego ulubionych potraw była zupa z płetwy rekina.
Opr AMa/źródło Le Figaro
Strachy i Lachy. Przemiany polskiej pamięci 1982-2012
Na kartach tego dzieła poznajemy prof. Andrzeja Nowaka nie tylko jako wybitnego naukowca, historyka, sowietologa, ale też znakomitego erudytę, rasowego publicystę, a nawet subtelnego, acz ciętego satyryka. Autor patrzy uważnie na otaczający nas świat i z żelazną logiką wyciąga wnioski, które budzą niepokój, a nawet strach. Czy my aby na pewno żyjemy jeszcze we własnym kraju? – to pytanie nasuwa się w trakcie lektury. Autor przywołuje np. zapomniany dorobek myśli Zygmunta hr.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.