Abp Marek Jędraszewski: Chrystus chce przywrócić wszystkim godność Bożego dziecka!
60-lecie Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebini. Fot.: Adam Bujak
- Patrzymy na Was z nadzieją, że bogaci darami Ducha, będziecie przedłużać dzieje Kościoła.- mówił abp Marek Jędraszewski w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Trzebini, gdzie udzielał sakramentu bierzmowania.
Arcybiskup rozpoczął homilię od rozważania słów Ewangelii, które Jezus wypowiedział w Wieczerniku krótko przed swoją śmiercią. Dodał, że przez posłuszeństwo Ojcu, wypełniał On Jego wolę i pokazał światu, że Bóg jest miłością.
- Chrystus chce przywrócić wszystkim godność Bożego dziecka. Zdawał sobie sprawę, że aby powstał nowy lud Boży, który będzie żyć Jego Ewangelią (...) trzeba przyjścia na świat Ducha Świętego.
Metropolita krakowski, zwracając się do młodzieży, podkreślił, że w momencie przyjęcia sakramentu, wpisują się wielowiekową historię Kościoła.
- Jesteście otwarci na sakrament bierzmowania właśnie po to, aby dzięki Duchowi Świętemu mężnie wyznawać chrześcijańską wiarę i według niej żyć (...) patrzymy na Was z nadzieją, że bogaci darami Ducha, będziecie przedłużać dzieje Kościoła.
Hierarcha odniósł się do krzyży, które kandydaci do bierzmowania mają na swoich piersiach. Zaznaczył, że nie mogą być one tylko pamiątką sakramentu, ale wyrazem żywej wiary i przypomnieniem o tym, że Bóg jest kochającym Ojcem, do którego mamy przywilej mówić: „Abba", „Tatusiu".
- W tym słowie zawarta jest nie tylko Boża miłość, ale także to, że my Go kochamy i uznajemy w Nim naszego Mistrza i Pana. On czeka na naszą prawdziwie ufną postawę.
Na zakończenie podkreślił, że miłość Boga powinna objawiać się przez wierność, której wyrazem jest codzienna modlitwa i niedzielna Eucharystia.
Źródło: Archidiecezja Krakowska
Ty masz zwyciężać! Opowieść o abp. Marku Jędraszewskim
Tuż przed obroną pracy doktorskiej przez ks. Marka Jędraszewskiego, 20 grudnia 1979 r., Papieskie Kolegium Polskie w Rzymie odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II. Podszedł wtedy do młodego kapłana z Poznania, którego już wcześniej poznał i polubił, i zapytał: „No, co tam, Marek? Jak tam z tym twoim Levinasem?” – ten bowiem litewski myśliciel był przedmiotem badań przyszłego profesora i arcybiskupa metropolity.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.